Kolejna podwyżka stóp procentowych w Rosji. Znacznie większa, niż przewidywano

Kolejna podwyżka stóp procentowych w Rosji. Znacznie większa, niż przewidywano

Dodano: 
kantor w Moskwie, zdjęcie ilustracyjne
kantor w Moskwie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
Rosyjski bank centralny po raz kolejny podniósł stopy procentowe. Podwyżka okazała się wyższa, niż przewidywali analitycy. Jednocześnie rosną wydatki na wojsko.

Ceny w Rosji cały czas rosną, a rubel pozostaje bardzo słaby. Wobec tego bank centralny podjął decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych.

Duża podwyżka stóp procentowych w Rosji

Rosjanie muszą się pogodzić np. z coraz droższymi kredytami, a wielu z nich traci możliwość zaciągnięcia zobowiązania. Jeszcze kilka miesięcy temu główna stawka oprocentowania w Rosji nie była dużo wyższa niż w Polsce, sięgając niecałych 8 proc. Teraz jest prawie dwukrotnie wyższa – od piątku wynosi 15 proc. Oznacza to podwyżkę o 2 pkt proc. w porównaniu z dotychczas obowiązującą stawką

Bank centralny Rosji w uzasadnieniu decyzji wskazał, że presja inflacyjna wzrosła "znacząco", przekraczając wcześniejsze prognozy. Argumentował, że napędzana jest m.in. rosnącymi wydatkami w wyniku zachodnich sankcji w związku ze „specjalną operacją wojskową”, jak Kreml określa inwazję na Ukrainę.

Prognozowana inflacja

Amerykańska agencja prasowa Reuters zwraca uwagę, że choć w październiku rubel odrobił część wcześniejszych strat i już kurs wymiany jest poniżej setki, to wciąż wartości rosyjskie waluty są bliskie historycznym rekordom.

Według szacunków rosyjskiego banku centralnego w 2023 roku inflacja wyniesie 7-7,5 proc. Wcześniejsze prognozy mówiły o możliwości wyhamowania podwyżek do 6 proc.

Rekordowe wydatki na wojsko

W czwartek parlament Rosji przyjął w pierwszym czytaniu projekt budżetu federalnego na lata 2024-2026. Dokument przewiduje rekordowe wydatki zbrojeniowe.

– Łączne wydatki na obronę narodową w 2024 roku wyniosą 10,8 bln rubli (ok. 450 mld zł) i znacznie wzrosną w porównaniu z latami ubiegłymi - powiedział w czwartek rosyjski minister finansów Anton Siłuanow. Jak dodał, stanowi to 29 proc. budżetu i zostanie przeznaczone na "główne zadanie", czyli "zapewnienie zwycięstwa".

Moskwa zamierza finansować deficyt pożyczek wewnętrznych oraz z Funduszu Opieki Narodowej. Według ustawy na pokrycie deficytu budżetowego w tym trzyletnim okresie wyniesie około 4 bilionów rubli rocznie.

Projekt budżetu na kolejne trzy lata "określa środki finansowe na rozwiązanie kluczowych problemów stojących przed krajem, przede wszystkim na wsparcie obywateli i gospodarki, zapewnienie bezpieczeństwa oraz zapewnienie zrównoważonego funkcjonowania instytucji państwa" – powiedział minister Siłuanow.

Polityk dodał, że przed rozpoczęciem specjalnej operacji wojskowej (jak Kreml nazywa wojnę na Ukrainie – red.) wydatki na obronę narodową były o połowę mniejsze i stanowiły 14 proc. wydatków budżetowych.

Czytaj też:
Gospodarka USA przyspieszyła bardziej niż prognozowali analitycy
Czytaj też:
Co dalej ze stopami procentowymi? Jest głos z RPP

Źródło: Business Insider / Reuters / Wirtualna Polska / Bloomberg
Czytaj także