O tym, że transformacja naszej energetyki jest konieczna, wiedzą wszyscy. Obowiązujące w Unii Europejskiej zasady tak zwanego Zielonego Ładu poprzez system finansowych bodźców w ciągu paru lat wymuszą likwidację elektrowni opartych na paliwach kopalnych. Rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 uczynią ten proces nieuchronnym. Ani konsumenci indywidualni, ani przedsiębiorstwa nie będą w stanie korzystać z drogiej energii pochodzącej z popularnych u nas elektrowni węglowych.
Opinia publiczna w Polsce dobrze rozumie tę sytuację – stąd jest masowe wsparcie dla programu budowy elektrowni atomowych. Świadczy to zarówno o pojmowaniu zagrożeń ekologicznych, jak i o zrozumieniu, czym jest nowoczesna, bezemisyjna energetyka. Byłoby dobrze, by nasza klasa polityczna była w sprawie elektrowni atomowych równie racjonalna i podejmowała decyzje równie dojrzałe, jak to robią zwykli obywatele. Jak wiadomo, w Polsce obok dużych i drogich reaktorów nuklearnych możemy budować także reaktory modułowe zwane SMR-ami.
Lokalne źródła energii
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.