Ktoś zajumał demokrację
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Ktoś zajumał demokrację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poszukuję koleżanki, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Ma 25 lat, bywa słaba i chorowita. Wyszła z domu na wybory i nie wróciła

Szanowni Państwo, drodzy Czytelnicy. Zwracam się z prośbą o pomoc i informację. Może ktoś z Was widział, słyszał, wie coś o dalszych losach. Poszukuję zaginionej koleżanki, w zasadzie bliskiej przyjaciółki.

W minioną niedzielę, 16 listopada, w godzinach popołudniowych wyszła z domu na wybory samorządowe i dotąd nie wróciła. Ostatni raz widziano ją przy urnie wyborczej. Oddała swój głos i ślad po niej zaginął. Ma na imię Demokracja, choć niektórzy wołają na nią też Praworządność.

Zaginiona ma 25 lat i jest dość niezwykłej urody, otwarcie mówiąc całkiem sexi, choć jak to kobieta miewa też trudne i bardzo trudne dni.

Przyznam, że martwię się o nią, bo przyjaciółka moja jest – choć już przeciez nie taka najmłodsza- słabiutka niczym niemowlę, bywało, że podupadała na zdrowiu, miewała zawroty głowy, chwiała się na nogach, czasami omdlewała, notorycznie miewała też zaniki pamięci. Bywała wesoła, roztańczona, roześmiana, ale ostatnio też gniewna, mroczna, pełna zakazów „tego nie rób”, „ o tym nie mów”. Próbowała decydować kto z moich znajomych jest dobry, kto zły, kto porządny, a kto ekstremista. Nie gniewam się o to. Mimo wszystko, przez te 25 lat zżyłem się bardzo z nią i chciałbym żeby wróciła. Tęsknię. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, proszony jest o informację. Czeka stęskniony Wyborca.

Co mówicie? Że Demokracja nigdzie nie wychodziła? Że jest tam, gdzie była? Że poszła na wybory i wróciła? Zetylko oszołomi, faszyści i zaplute karły reakcji twierdzą, że Demokracja w Polsce zniknęła? Nie macie racji. Sorry, mylicie się.

Nie można mówić o Demokracji w kraju, w którym wybory przeprowadzono metodą na rympał. Nie przejmując się nawet zachowaniem pozorów praworządności. W kraju, w którym na listach wyborczych w kilkudziesięciu komisajch wyborczych nie ma nazw opozycyjnych partii i nazwisk kandydatów. W sytuacji, w której całe wybory – od zabezpieczenia sposobu głosowania i bezpieczeństwa głosów – po ich liczenie, system komputerowy, przesył danych, ochronę kart z głosami, przygotowano tak, by otworzyć furtkę fałszerstwom. W sytuacji cudownego rozmnożenia krzyżyków na kartach wyborców. Nie można mówić o Demokracji, w kraju, w którym pupile władzy, nadęci bufoni w krawatach wmawiaja ludziom, że to tej Demokracji nie dorośli, bo nie potrafią właściwie stawiać krzyżyków.

Nie ma Demokracji, gdy policja tłucze pałami opozycyjnego posła na Sejm RP, a później by ukryć swoje wykroczenie manipuluje informacją, kłamie i tuszuje. I wreszcie at last but not least- nie ma Demokracji, gdy policja zatrzymuje, więzi dziennikarzy wykonujących swoje obowiązki. Dziennikarzy udostępniających społeczeństwu to co jest jedną z podstaw tejże demokracji- informacje. Zatrzymanie przez warszawskich policjantów, przetrzymywanie w areszcie Janka Pawlickiego z Telewizji Republika i Tomka Gzella, fotoreportera PAP pokazuje, że Demokracja wyszła, może został po niej ślad, może mgła zapachu, może kosmyk włosów.. ale jej nie ma. Oddajcie Demokrację. Tęsknie.

* juma – potoczne (slang) – kradzież, często z włamaniem

%MCEPASTEBIN%
Czytaj także