Za przyjęciem nowelizacji opowiedziało się 229 posłów (w tym wszyscy obecni na sali członkowie klubu PiS). Przeciwko nadaniu KSAP imienia tragicznie zmarłego prezydenta opowiedziało się 167 parlamentarzystów (PO, .Nowoczesna i PSL). 40 posłów wstrzymało się od głosu (prawie wszyscy posłowie Kukiz'15).
Chwilę przed przyjęciem nowelizacji zaproponowanej przez rząd, Sejm odrzucił poprawkę autorstwa Platformy Obywatelskiej, która zakładała nadanie KSAP imienia Tadeusza Mazowieckiego. Posłowie opozycji przekonywali, że to właśnie były premier, jako twórca szkoły, powinien jej patronować. Wskazywali jednocześnie, że PiS łamie tradycję wyboru patrona przez jej uczniów.
– Pytanie do wnioskodawców: dlaczego zmieniacie tą bardzo cenną praktykę, że to właśnie studenci podejmują decyzję, kto jest dla nich wzorcem, kto dla nich jest patronem i w jakiej promocji będą chcieli być absolwentami – mówił Jerzy Meysztowicz z .Nowoczesnej, który dodawał, że nie ma lepszego patrona szkoły niż jej założyciel.
– PiS chce wszystko, co jest istotne i godne upamiętnienia w Polsce, nazywać imieniem Lecha Kaczyńskiego – stwierdził z kolei Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej.
W debacie głos zabrał również szef MSWiA, który podkreślił, że rzeczywistym twórcą KSAP była profesor Maria Gintowt-Jankowicz. Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę, że absolwenci pierwszego rocznika promocji KSAP mieli olbrzymie kłopoty ze znalezieniem pracy w administracji rządowej. Jak wskazywał, to właśnie prezydent Lech Kaczyński, jako prezes Najwyższej Izby Kontroli "podał rękę absolwentom". –To jest fakt nie do zbicia, to jest fakt, który decyduje o tym, że prezydent Lech Kaczyński jest odpowiednim patronem dla KSAP – dodał.
Za odrzuceniem poprawki zakładającej nadanie KSAP imię Tadeusza Mazowieckiego zagłosowało 259 posłów. Poparło ją 127 parlamentarzystów. 24 posłów wstrzymało się od głosu.
Nowelizacją zajmie się teraz Senat.
amp, tvn24, fot. Facebook/KSAP