W połowie lutego Dominika K. została zatrzymana za kółkiem mając 2,5 promila alkoholu we krwi. W samochodzie było jej małoletnie dziecko. Dziś do stołeczna prokuratura okręgowa skierowała do Sądu Rejonowego Warszawa - Żoliborz akt oskarżenia w jej sprawie. Jak informuje portal Tvp.Info, kobieta została oskarżona o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości i narażenie małoletniego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
W toku śledztwa prokuratorzy ustalili, że kobieta odebrała syna z przedszkola, a następnie pojechała wraz z nim na stację benzynową, aby skorzystać z myjni. O tym, że Dominika K. może być pod wpływem alkoholu policję zawiadomili pracownicy stacji.
W czasie pierwszego przesłuchania dotyczącego prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości Dominika K. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wniosek o warunkowe umorzenie postępowania na okres 1 roku, orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 1 roku oraz orzeczenie świadczenia pieniężnego w kwocie 1000 zł. Prokuratura nie przychyliła się do jej wniosku. Kiedy postawiono kobiecie dodatkowy zarzut, nie przyznała się do winy.
Czytaj też:
Żona Kalisza przestanie być adwokatem? "Czeka ją najwyższy wymiar kary"
Czytaj też:
Żona Kalisza z dodatkowym zarzutem prokuratorskim