Komitet posła PO nazywa się Demokracja Obywatelska. Jego hasło będzie brzmieć „Skuteczny dla regionu”. Gawłowski zdradził, że jedną z osób, które go poparły jest były prezydent Lech Wałęsa. – To dla mnie szczególnie ważny podpis. Symboliczny, bo pan prezydent mieszka w innym okręgu wyborczym, ale jestem mu bardzo wdzięczny za ten gest – mówi w rozmowie z Onetem.
Gawłowski wystartuje do Senatu bez poparcia Koalicji Obywatelskiej, ale w okręgu opozycja nie wystawi swojego kandydata. Zmiany to efekt prokuratorskich zarzutów, jakie usłyszał Stanisław Gawłowski wiosną 2018 roku. Z kolei dwa miesiące temu do szczecińskiego sądu wpłynął w tej sprawie akt oskarżenia.
– To wyborcy zdecydują, czy zasiądę w parlamencie, a nie polityczna prokuratura Zbigniewa Ziobry. Dlatego startuję do Senatu i poddaję się weryfikacji ludzi. Wierzę, że mi zaufają – mówi Gawłowski.
Czytaj też:
Jest akt oskarżenia przeciwko Gawłowskiemu i jego żonie