Sprawa dotyczy jednej z wypowiedzi Pawła Rabieja, w której to polityk określił Instytut mianem "sekty".
"Działając jako pełnomocnik @OrdoIuris wzywam przedsądowo @PawelRabiej do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych mojego Mocodawcy. W załączeniu treść wezwania. W przypadku niespełnienia żądań do dnia 8 września br. godz. 23:59 złożę pozew do właściwego sądu powszechnego" – poinformował Bartosz Lewandowski na Twitterze.
"Paweł Rabiej przeprasza Fundację Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie za nazwanie Ordo Iuris sektą oraz sugerowanie, że Ordo Iuris zagraża polskim obywatelom oraz działa na granicy prawa" – przeprosiny o takiej treści ma zamieścić Paweł Rabiej.
Ponadto Instytut domaga się od wiceprezydenta wpłaty 30 tysięcy złotych na konto fundacji Pro - prawo do życia.
"Uwaga na sektę"
"Uwaga na sektę Ordo Iuris. Jeśli działa na granicy prawa, to polskie państwo powinno podjąć zdecydowane działania, by chronić swoich obywateli przed zagrożeniem z ich strony" - napisał w lipcy na Twitterze Paweł Rabiej. Wiceprezydent Warszawy powołał się przy tym na słowa Tomasza Piątka, który w ten sposób określił stowarzyszenie. Na post Rabieja odpowiedział publicysta "Do Rzeczy", Piotr Semka.
"Stowarzyszenie Ordo Juris broni praw obywatelskich części społeczeństwa, w tym wypadku osób wierzących. Nazywanie jej sektą i sugerowanie administracyjnego ograniczania jego działania to w ustach polityka skandal" – wskazał publicysta "Do Rzeczy".
Czytaj też:
Presja przynosi efekty. Warszawski ratusz wycofuje się z wprowadzania edukacji seksualnejCzytaj też:
Rabiej o awarii "Czajki": My się zachowujemy poważnie, w przeciwieństwie do rządu