Pod projektem podpisało się 86 organizacji katolickich. Dokument nie zawiera jednak 100 tys. podpisów, dlatego nie jest traktowany jako projekt obywatelski, a do Sejmu trafił w formie petycji.
W art. 154 a projektu wskazano: "Kto wytwarza, wprowadza do obrotu, reklamuje, zbywa lub nieodpłatnie udostępnia środek o działaniu poronnym lub antynidacyjnym, podlega karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2". Oznacza to, że zakazane miałoby być rozpowszechnianie środków, które nie dopuszczają do zagnieżdżenia się zarodka w macicy, a także tych, które doprowadzają do poronienia zaraz po zapłodnieniu.
Konflikt aborcyjny
Na poniedziałek planowany jest kolejny ogólnopolski protest, w ramach którego kobiety sprzeciwiające się zaostrzeniu ustawy aborcyjnej mają nie przyjść do pracy.
mp, amp
fot. pixabay.com/GabiSanda/Public Domain
Twitter, natemat.pl, dorzeczy.pl