Polityk KO nie potrafił opowiedzieć o programie "Wyższa płaca". "Nic panu nie powiem"

Polityk KO nie potrafił opowiedzieć o programie "Wyższa płaca". "Nic panu nie powiem"

Dodano: 
Konwencja Koalicji Obywatelskiej
Konwencja Koalicji Obywatelskiej Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Konkretnie to ja nic panu teraz nie powiem, to jest obszerny program – stwierdził na antenie Radia Plus Marek Kossakowski, lider Zielonych, którzy idą do wyborów w ramach Koalicji Obywatelskiej. Dziennikarz zapytał go o jeden ze sztandarowych programów KO, czyli pogram "Wyższa płaca". Kossakowski potrafił wskazać natomiast, że popiera adopcję dzieci przez pary homoseksualne.

Program "Wyższa płaca" to jeden z punktów tzw. "szóstki Schetyny". Jego założenia przedstawiał niedawno główny ekonomista PO, prof. Andrzej Rzońca. Projekt opiera się na dwóch elementach - obniżeniu podatku PIT i składek ZUS oraz "premii za aktywność" dla tych, którzy zarabiają mniej, niż dwukrotność płacy minimalnej. Premia ta, według założeń programu, miałaby być de facto kwotą wolną od podatku, ale wypłacaną przez urzędy skarbowe.

Marek Kossakowski, jeden z liderów Koalicji Obywatelskiej, został zapytany właśnie o założenia tego programu. – O co w tym chodzi? – zapytał polityka dziennikarz prowadzący audycję.

Okazało się, że przewodniczący Zielonych nie potrafi opowiedzieć o jednej z czołowych obietnic KO. – Konkretnie ja panu teraz nie powiem, to jest obszerny program. Jak go Polacy mają znać? Przez media. My jesteśmy odcinani od mediów publicznych – tłumaczył się Kossakowski.

– Ale w ogóle nic? – dopytywał redaktor. – Nic. Nie chcę wchodzić w szczegóły – odparł lider Zielonych.

Później działacz został zapytany jeszcze o kwestie obronności. – Zieloni wywodzą się z ruchów pacyfistycznych. Jesteśmy za tym żeby obca obecność amerykańska w formie baz była jak najmniejsza. To się nie zmienia w programie Zielonych – stwierdził Kossakowski. Jak dodał, jest przeciwny militaryzacji Polski.

Polityk KO oznajmił też w rozmowie, że popiera adopcję dzieci przez pary jednopłciowe oraz tzw. równość małżeńską dla homo- i heteroseksualistów. – Adopcja dzieci przez pary homoseksualne? Nie widzimy żadnych zagrożeń, ten problem jest wyolbrzymiany – powiedział Kossakowski.

Czytaj też:
PiS liderem, opozycja traci. Pięć ugrupowań w Sejmie

Czytaj też:
Polityk KO nie owija w bawełnę: Adopcja dla par homoseksualnych

Źródło: tvp.info, Radio Plus
Czytaj także