– Przypominam. Inkwizycja w dawnych czasach karała za wiedzę. Bruno Schulz został spalony na stosie. My na razie na stosie może jeszcze nie palimy… – mówiła polityk lewicy.
Przypomnijmy, że w rzeczywistości Bruno Schulz nie spłonął na żadnym stosie, tylko został zamordowany przez Niemców w czasie II wojny światowej. Polityk prawdopodobnie miała na myśli XVI-wiecznego filozofa Giordano Bruno.
Kuriozalna wpadka Nowickiej wywołała falę prześmiewczych komentarzy. Szczególnie mocno zareagowała redaktor Marzena Paczuska.
"Kobiety…błagam. (Teraz zobaczyłam.) Lepiej milczeć niż powiedzieć coś tak głupiego. Mój ukochany Bruno Schulz został zabity strzałami w tył głowy przez Niemców. W drodze po chleb. W 1942 roku. -Sklepy cynamonowe -Sanatorium pod klepsydrą -Genialne rysunki" – napisała na Twitterze.
twittertwittertwitterCzytaj też:
Ilu jest posłów w Sejmie? Czym jest Prezydium Sejmu? Przyszli parlamentarzyści przyłapani na niewiedzy