Do zmian w jednym z kluczowych resortów doszło w niedzielę. Nowym wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji został Maciej Wąsik, który zastąpił sprawującego ten urząd od czterech lat Jarosława Zielińskiego.
Spór na linii Kamiński-Zieliński
Jak donosi WP, odejście Zielińskiego było przesądzone już dawno. Już jakiś czas temu zaczął się pakować, oddawać służbowe telefony i żegnać się ze współpracownikami – wskazuje portal. Nieoficjalnie, powodem była sytuacja sprzed kilku lat z udziałem Zielińskiego i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
O co chodzi? – Poszło o sprawę byłego szefa policji Zbigniewa Maja. Zieliński miał mieć pretensje do Kamińskiego, że ten jako koordynator służb specjalnych nie sprawdził go dokładnie i dał zielone światło na objęcie funkcji komendanta głównego. Później okazało się, że CBA prowadziło na przełomie 2015 i 2016 roku operację specjalną wobec niego. Zieliński jako minister nadzorujący policję miał o tym nic nie wiedzieć. Jeździł na Nowogrodzką i miał skarżyć się prezesowi Kaczyńskiemu. Kamiński takich rzeczy nie wybacza – powiedział WP jeden z wysoko postawionych oficerów służb.
Co ciekawe, po tym jak Zieliński dowiedział się w biurze na Nowogrodzkiej, że nie będzie kontynuował swojej misji, jego najbardziej zaufany współpracownik – szef Państwowej Straży Pożarnej Leszek Suski zaczął swojego przełożonego nieoczekiwanie unikać. Za wszelką cenę chciał pozostać na swoim stanowisku w nowym rządzie. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że Suski na czele PSP będzie stał jednak tylko do końca tego roku. Z kolei na stanowisku ma pozostać komendant główny policji Jarosław Szymczyk – donosi Wirtualna Polska.
Wąsik się wzmacnia
Z kolei poniedziałkowa "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że Maciej Wąsik to jeden z najbardziej zaufanych ludzi Kamińskiego. W latach 2006–2009 razem współtworzyli Centralne Biuro Antykorupcyjnego. Wąsik był wtedy zastępcą Kamińskiego. Według nieoficjalnych ustaleń gazety, Wąsik ma nadzorować tylko Służbę Ochrony Państwa i straż pożarną, a nie całość służb mundurowych. Policja ma nadal pozostać w obrębie kompetencji Kamińskiego.
Mariusz Kamiński łączy funkcję szefa MSWiA ze stanowiskiem ministra koordynatora służb specjalnych.
Czytaj też:
"To spowoduje tragedię". Jaki apeluje do warszawskich radnychCzytaj też:
Posłowie PO zbulwersowani. "Polskie państwo staje po stronie przestępców"