Tygodnik informuje o zaostrzającym się konflikcie pomiędzy Grzegorzem Schetyną, a Małgorzatą Kidawą-Błońską. Wicemaszałek Sejmu miała w gronie zaufanych osób powiedzieć, że Schetyna nie powinien być dłużej liderem Platformy Obywatelskiej.
Według Joanny Miziołek, autorki artykułu, Kidawa-Błońska jest wściekła na Schetynę za to, że namówił Jacka Jaśkowiaka do wzięcia udziału w prawoborach. To jednak nie wszystko. Lider PO ma wpierać w prezydenta Poznania w wewnętrznej kampanii. – Ludzie Schetyny robią Jaśkowiakowi kampanię w regionach – twierdzi informator "Wprostu".
Wicemarszałek Sejmu miała zapowiedzieć, że jeśli zwycięży w prawyborach prezydenckich, nie będzie chciała aby sztabem wyborczym kierowali dotychczasowi twórcy kampanii. Chodzi o bliskich współpracowników Schetyny: Piotra Borysa, Mariusza Witczaka i Roberta Tyszkiewicza. – Kidawa uważa, że po tylu przegranych kampaniach trzeba wymienić ludzi – wskazuje rozmówca tygodnika z PO.
Czytaj też:
"To być albo nie być dla PiS". Kaczyński ściągnie Szydło z Brukseli?Czytaj też:
"W oparach cygar i wina", "Brejza wiedział, że sztab jest udawany". Kompromitujące kulisy kampanii KO