Jak opisał serwis wpolityce.pl, dziennikarka Dominika Wielowieyska zamieściła na Twitterze krótki materiał wideo ze spotkania Olgi Tokarczuk z młodzieżą w Sztokholmie. Spotkanie miało miejsce w szkole w imigranckiej dzielnicy Tensta.
Nagranie zniknęło już z Twittera, ale jak opisuje serwis, w rozmowie z dziećmi Tokarczuk zachęcała młodzież do odwiedzenia Polski, skarżąc się jednocześnie na polski rząd. – Przyjedzcie do Polski, to normalny kraj, ale nie jest tak kolorowy, jak Szwecja. Brakuje mi tego w moim małym kraju. (…) Jestem zawstydzona tym, że polski rząd odmówił przyjęcia imigrantów. (…) Polski rząd nie jest otwarty, mam nadzieję, że możemy to zmienić – mówiła Tokarczuk.
Do tych słów odniósł się dzisiaj Piotr Müller, który podkreślił, że polski rząd będzie nadal prowadził suwerenną politykę w tym temacie. – Bardzo się cieszę, że Polka otrzymała nagrodę Nobla, ale oczywiście nie jest tak, że musimy się zgadzać z każda osobą, która nagrodą Nobla dysponuje – powiedział Müller w radiowej Jedynce.
– Politykę migracyjną będziemy prowadzić samodzielnie i na warunkach, które określa polski rząd. Nasze stanowisko w tym kontekście jest sceptyczne i takie pozostanie – dodał rzecznik rządu.
Czytaj też:
"Gazeta Polska" o Tokarczuk. "Gdyby jej ojciec był w Solidarności Walczącej..."
Czytaj też:
Tokarczuk: Jestem zawstydzona tym, że polski rząd...