Dobromir Sośnierz i Marcin Kierwiński byli gośćmi programu "Woronicza 17" na antenie TVP Info. Jednym z tematów rozmowy były zarzuty, jakie pod adresem marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego wysuwają jego byli pacjenci. Jeden z nich postanowił ujawnić swoją tożsamość i wystąpić przed kamerą. Sprawa ma związek z rzekomym przyjmowaniem łapówek w szpitalu Szczecin-Zdunowo.
Czytaj też:
"Osobiście wręczyłem pieniądze i dowiodę tego". Były pacjent Grodzkiego ujawnia tożsamość
Poseł Platformy Obywatelskiej przyznał, iż dziwi go, że pacjenci po tylu latach nagle przypominają sobie takie fakty. – Zwłaszcza gdy trwa drugi miesiąc nagonki na prof. Grodzkiego – dodał. Wtedy przerwał mu poseł Konfederacji. –A jak ludzie sobie przypominają, że byli molestowani w dzieciństwie to też Pan tak nieufnie podchodzi? – pytał.
Wtedy Kierwiński nie wytrzymał i zwrócił Sośnierzowi uwagę. – Mam dzisiaj w tym programie wielki problem z panem. Ale z jednego powodu: bo każde zdanie, które powiem, pan mi brzęczy – oznajmił, na co pozostali goście wraz z prowadzącym zareagowali śmiechem.
twitterCzytaj też:
Przez ludzi Tuska? Sekielski ujawnia kulisy zdjęcia jego programu z anteny