Warzecha o Mazurek: Jakbym czytał Niesiołowskiego

Warzecha o Mazurek: Jakbym czytał Niesiołowskiego

Dodano: 
Łukasz Warzecha, " Do Rzeczy"
Łukasz Warzecha, " Do Rzeczy" Źródło: PAP / Rafał Guz
W piątek szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk zamieścił na Twitterze wpis, który wywołał prawdziwą burzę. Były premier wytyka w nim – jego zdaniem – największe "grzechy" obecnej władzy.

"Wyprowadzają Polskę z Unii, niszczą sądy, by bezkarnie kraść, szczują jednych Polaków przeciw drugim. Głosujesz na nich? Masz prawo. Ale nie masz prawa dłużej udawać, że tego nie widzisz. Bo widzisz" – to ewidentny atak na rząd Prawa i Sprawiedliwości. Donald Tusk postanowił zabrać głos w kontekście noweli ustaw sądowych. W piątek tzw. ustawę dyscyplinującą odrzucił Senat. Projekt wróci do Sejmu.

Suchej nitki na Tusku nie pozostawiłą europosłanka PiS Beata Mazurek. "Żałosne konwulsje lipnego moralisty i politycznego obłudnika.Kłamca,który jak się pomyli,to może powie prawdę.Tusk pisze o szczuciu, dzieleniu,złodziejstwie-powinien spojrzeć w lustro,to zobaczy idealnego adresata" – stwierdziła była wicemarszałek Sejmu.

Styl wypowiedzi Mazurek nie spodobał się publicyście "Do Rzeczy". Zdaniem Łukasza Warzechy, przypomina to retorykę byłego już posła Stefana Niesiołowskiego.

twitterCzytaj też:
"Nie masz prawa udawać, że tego nie widzisz". Wpis Tuska wywołał burzę
Czytaj też:
Olejnik krytykuje rząd: Wstyd na cały świat

Źródło: Twitter
Czytaj także