Generał Polko: Informacje o chorobie generałów nie powinny być kolportowane

Generał Polko: Informacje o chorobie generałów nie powinny być kolportowane

Dodano: 
Gen. Roman Polko, b. dowódca GROM
Gen. Roman Polko, b. dowódca GROM Źródło: PAP / Adam Warżawa
Ćwiczenia Defender powinny być wykorzystane także do ćwiczenia zagrożenia biologicznego poszczególnych oddziałów – mówi portalowi DoRzeczy.pl generał Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM, pytany o zarażenie koronawirusem wśród natowskich generałów, w tym polskiego dowódcy generała Jarosława Miki.

Kolejni generałowie NATO zakażeni koronawirusem. Czy takie informacje powinny trafiać do opinii publicznej?

Gen. Roman Polko: Żyjemy w czasach, w których niczego nie da się w pełni ukryć. Ale osobiście uważam, że nie powinno się takich newsów kolportować. Wojsko powinno mieć jednak wypracowane procedury jak tego typu sytuacje kryzysowe opanować. Jak bez robienia sensacji i informowania opinii publicznej zastąpić tych ludzi, którzy zachorowali. Na pewno te informacje nie powinny wyciekać.

Wiemy, że na pewno zachorował generał z Włoch, że na wynik badań czeka amerykański dowódca, a trzeci przypadek koronawirusa w Warszawie potwierdzono u generała Jarosława Miki – jednego z najważniejszych polskich oficerów, dowódcy Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tak. Jeszcze przed potwierdzeniem informacji o generale Mice byłem pytany przez media o tę sprawę i odmówiłem komentarza, bo uważam, że tego typu rzeczy nie powinny być dalej przekazywane. Natomiast ćwiczenia Defender powinny być wykorzystane także do ćwiczenia zagrożenia biologicznego poszczególnych oddziałów.

Mamy epidemię, wkrótce być może ogłoszona zostanie pandemia. Na razie śmiertelność jest na szczęście w miarę niska, choć zagrożenia nie należy lekceważyć. Jednocześnie mamy ogromny strach, wręcz panikę, odbije się to negatywnie na gospodarce. Czy Pana zdaniem zachorowania wśród dowódców mogą świadczyć, że ta epidemia mogła być – jak głoszą rozmaite teorie spiskowe – wywołana przez kogoś, jako właśnie rodzaj broni biologicznej?

Sądzę, że to jednak przypadek. Jednocześnie jednak standardem w działaniu armii jest patrzenie na to, co dzieje się dookoła, a nie trzymanie się sztywno wcześniej uzgodnionych planów ćwiczeń. Armia musi być przygotowana także na sytuacje drastyczne, nieprzewidziane. Kluczowe jest, by ćwiczenia były dalej kontynuowane. Ważne jest teraz sprawdzenie całego łańcucha dowodzenia, czyli tego, by dowódca, który z jakichś powodów nie jest obecny był skutecznie zastąpiony. Uważam, że nie ma dla bezpieczeństwa większego zagrożenia. Co nie zmienia faktu, że informacje o takiej, czy innej chorobie, tego, czy innego generała, nie powinny oglądać światła dziennego.

Czytaj też:
O godz. 20 prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także