We wtorek przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki opublikował specjalny komunikat ws. koronawirusa. Poprosił w nim o zwiększenie – w miarę możliwości – ilości niedzielnych mszy św., żeby uniknąć dużych zgromadzeń.
"W związku z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, aby nie było dużych zgromadzeń osób, proszę o zwiększenie – w miarę możliwości – liczby niedzielnych Mszy Świętych w kościołach, aby jednorazowo w liturgiach mogła uczestniczyć liczba wiernych odpowiednia do wytycznych służb sanitarnych" – oświadczył arcybiskup.
"Dzięki Bogu za polskich biskupów, którzy jasno wskazują, że odwołania Mszy nie będzie. Tak jak szpitale leczą ciało, i nie zamyka się ich z powodu pandemii, tak kościoły leczą duszę i w tym samym czasie się ich nie zamyka" – stwierdził w poście na Twitterze Tomasz Terlikowski.
"Oglądanie Mszy świętej nie jest tym samym, co uczestniczenie. Jeśli nie mogę spotkać się z Jezusem w Eucharystii z powodu choroby, to wtedy mogę "obejrzeć" Mszę. Ale jedno nie zastępuje drugiego. Tak jak rozmowa przez telefon nie zastępuje spotkania, a zdjęcie obecności" – przypomniał publicysta.
twittertwittertwitterCzytaj też:
RMF24: Miliard euro dla Polski z funduszy UE na walkę z koronawirusemCzytaj też:
W Polsce zamknięto centra muzułmańskie. Reaguje ZandbergCzytaj też:
W Polsce zamkną kościoły? Reaguje była posłanka Kukiz'15