Gośćmi Wojciecha Dąbrowskiego w programie Polsat News był Marcin Kierwiński oraz Radosław Fogiel. Tematem rozmowy było zagrożenie koronawirusem.
Politycy Platformy Obywatelskiej od dawna negatywnie oceniają działalność rządu ws. epidemii, jednocześnie nieustanne pouczając władzę, jak powinna postępować. Kierwiński podkreślił, że chciałby, aby rząd uruchomił masowo testy dla wszystkich tych osób, które chcą się przebadać. – Mówię o tym, żebyście troszeczkę porzucili taką retorykę: wszystko jest wspaniale. Nie jest wspaniale, wiele jest do poprawienia, w wielu kwestiach zaspaliście – stwierdził polityk PO.
W pewnym momencie do rozmowy włączył się dziennikarz, który w mocnych słowach przypomniał Kierwińskiemu kilka niewygodnych faktów.
– Teraz jesteście tacy mądrzy i tak doradzacie świetnie rządowi, jak ma się zachować, jak powinien się zachować, co powinien zrobić, co wy byście nie zrobili, gdybyście rządzili, a w 2010 roku kiedy była świńska grypa, pozwoliliście, żeby doszło do 180 zgonów w Polsce – stwierdził Wojciech Dąbrowski.
twitterCzytaj też:
Polaków zapytano o działania rządu ws. koronawirusa. Zaskakująca ocena wyborców KOCzytaj też:
Szumowski: Za tydzień możemy mieć 1000 zarażonych