– Ograniczenie kontaktu między ludźmi, transmisji koronawirusa, będzie skutkowało tym, że ilość zachorowań powinna spaść. Da nam to szansę na reakcję, na leczenie pacjentów, którzy tego potrzebują. Po to działamy w reżimie kwarantanny tak na prawdę całego społeczeństwa –tłumaczył szef resortu zdrowia.
Jak zapewnił Łukasz Szumowski, do szpitali zakaźnych zostanie dostarczony sprzęt ochrony osobistej. – Będzie to tysiąc sztuk kombinezonów, tysiąc sztuk maseczek oraz odpowiednia liczba gogli, które można sterylizować i używać wielokrotnie – precyzował. – Na każdego chorego pacjenta NFZ będzie płacił 460 zł, co miesięcznie daje kwotę powyżej 6 mln dodatkowo dla szpitala zakaźnego jednoimiennego – dodawał.
– Szpitale zakaźne jednoimienne są w tej chwili na pierwszym froncie walki – podkreślał minister.
Minister zdrowia stwierdził również, że obecnie "przechodzimy w kolejny tryb drabinki epidemiologicznej". – Pacjenci, którzy będą mieli stwierdzony wynik pozytywny, będą mogli przechorować w domu, jeśli ich stan nie będzie wymagał hospitalizacji –– tłumaczył.
– Na dzień dzisiejszy będziemy mieli 19 laboratoriów robiących testy. Zwiększymy przepustowość robienia badań do około 3000 na dobę. W najbliższym tygodniu spodziewam się, że będziemy mieli powyżej tysiąca pacjentów z pozytywnym wynikiem – poinformował.
Czytaj też:
Ministerstwo Zdrowia: Mamy 25 nowych przypadków koronawirusaCzytaj też:
5 dni miał gorączkę. Trzaskowski zrobił test na koronawirusaCzytaj też:
Instruktorka tańca z Warszawy zarażona koronawirusem. Szkoła informuje kursantów