Nowe potwierdzone przypadki dotyczą: 67 osób z woj. mazowieckiego, 42 osób z woj. łódzkiego, 18 osób z woj. małopolskiego, 18 osób z woj. podlaskiego, 16 osób z woj. wielkopolskiego, 15 osób z woj. śląskiego, 12 osób z woj. podkarpackiego, 5 osób z woj. zachodniopomorskiego, 4 osób z woj. lubuskiego, 4 osób z woj. świętokrzyskiego, 3 osób z woj. opolskiego, 1 osoby z woj. pomorskiego.
Jak podaje resort zdrowia, po weryfikacji wg miejsca zamieszkania dwa przypadki z woj. podkarpackiego zostaną wykreślone z jego rejestru i przeniesione do woj. lubelskiego i małopolskiego.
Ministerstwo poinformowało także o śmierci 23 kolejnych osób zakażonych koronawirusem. Jest to: 12 osób z woj. mazowieckiego, 4 osoby z woj. kujawsko-pomorskiego, 3 osoby z woj. śląskiego i po jednej osobie z woj. wielkopolskiego, woj. podlaskiego, woj. pomorskiego i woj. świętokrzyskiego. Resort podaje, że większość ofiar śmiertelnych to osoby starsze z chorobami współistniejącymi.
Jak dotąd (stan na środę) w skali kraju liczba zakażonych wynosi 5205 osób; zmarło 159 osób, wyzdrowiały 222 osoby.
Kiedy epidemia osiągnie swój szczyt w Polsce?
Najnowsza prognoza dotycząca rozprzestrzeniania się koronawirusa wskazuje, że epidemia osiągnie swój szczyt w Polsce już za dwa tygodnie. Wyniki badań opublikował The Institute for Health Metrics and Evaluation.
Z prognozy naukowców wynika, że szczytowy dzień, liczony pod względem ofiar śmiertelnych, przypadnie w Polsce na 24 kwietnia. Tylko tego jednego dnia z powodu zakażeń mogą umrzeć nawet 104 osoby.
Sami badacze jednak przyznają, że ich badania nie są pewne. Z prognozy wynika, że liczba zmarłych może wynieść od 13 osób aż do 202.
Czytaj też:
"To reakcja natury...". Zaskakujące słowa papieża nt. pandemiiCzytaj też:
Trzymanie dzieci w domu jest "nieludzkie"? Słowa Jaśkowiaka szokują