Prof. Flis: Pierwsza tura to będą prawybory opozycji

Prof. Flis: Pierwsza tura to będą prawybory opozycji

Dodano: 
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Leszek Szymański
Na pewno sytuacja jest bardzo dynamiczna. Jeszcze niedawno wydawało się, że w wyborach będzie bardzo niska frekwencja. Polityka była ostatnią rzeczą, która interesowała Polaków. Teraz z kolei widzimy chęć powrotu do normalności. Pytanie jak to przełoży się na przebieg głosowania – mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. Jarosław Flis, socjolog, Uniwersytet Jagielloński.

Rafał Trzaskowski jest nowym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP. Zastąpi Małgorzatę Kidawę-Błońską. Na ile to zmieni przebieg kampanii i na ile może wpłynąć na wynik głosowania?

Prof. Jarosław Flis: No, jeszcze Rafał Trzaskowski nie jest kandydatem. Musi zebrać 100 tysięcy podpisów. Ale faktycznie, należy założyć, że uda mu się to zrobić. Jest to zupełnie nowa sytuacja. Na pewno na plus dla prezydenta Warszawy grać będzie efekt nowości.

Choć na razie sondaże pokazują, że Trzaskowski może wejść do drugiej tury, ale z dość słabym wynikiem, ledwie kilkanaście procent?

Ale te sondaże będą się zmieniać, bo jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, by ocenić poparcie dla prezydenta stolicy. Wyborcy jeszcze mogą czuć się zdezorientowani. Więc gdy poznamy termin wyborów, a kandydatura Trzaskowskiego okrzepnie, będzie można powiedzieć coś więcej o jego szansach.

Rafał Trzaskowski jest raczej uważany za polityka bardzo liberalnego w sensie światopoglądowym. Czy te kwestie ideologiczne będą mu szkodzić, czy pomagać w kampanii?

Myślę, że nie będą miały aż takiego znaczenia. Znaczenie z punktu widzenia wyborców opozycji będzie miało to, który z kandydatów – w odczuciu przeciwników PiS – będzie mieć większą szansę na zawalczenie i pokonanie prezydenta Andrzeja Dudy. Pierwsza tura będzie mogła być uznana za coś w rodzaju prawyborów po stronie opozycyjnej. Bo niemal pewne jest, że w drugiej turze znajdzie się urzędujący prezydent. Jeśli chodzi o pozostałych kandydatów – trzech, czyli Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz realnie walczy o wejście do drugiej tury. Dwaj kandydaci – Robert Biedroń i Krzysztof Bosak chcą też coś ugrać dla siebie.

Czy można dziś pokusić się o jakieś prognozy, kto może uzyskać najlepszy wynik?

Ciężko prognozować. Oczywiście może się zdarzyć, że któryś kandydat z trójki Hołownia – Trzaskowski – Kosiniak-Kamysz się wycofa i przekaże na kogoś głosy, czym wzmocni pozycję tego kandydata. Ale to tylko jeden ze scenariuszy. Na pewno sytuacja jest bardzo dynamiczna. Jeszcze niedawno wydawało się, że w wyborach będzie bardzo niska frekwencja. Polityka była ostatnią rzeczą, która interesowała Polaków. Teraz z kolei widzimy chęć powrotu do normalności. Pytanie jak to przełoży się na przebieg głosowania.

Czytaj też:
Pierwszy taki sondaż: Trzaskowski wchodzi do drugiej tury

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także