Nowa rada kierowana będzie przez czterech wiceprzewodniczących – dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Jednak parytet przestaje obowiązywać, jeżeli chodzi o światopogląd.
Catalina Botero Marino jest kolumbijską prawniczką z Universidad de los Andes, działaczką proaborcyjną, zasiadającą we władzach Centrum Praw Reprodukcyjnych międzynarodowej organizacji prawników z siedzibą w Nowym Jorku, która ma na celu promowanie na całym świecie tak rozumianych praw kobiet.
Jamal Greene to wykładowca prawa w Szkole Prawa Uniwersytetu Columbia, który otwarcie mówi, że ma bardzo liberalne poglądy. Gdy w 2016 r. napisał dla „New York Timesa” tekst na pożegnanie konserwatywnego sędziego Antonina Scalii, wyraźnie zaznaczył w nim, że choć uwielbiał słuchać jego argumentacji, to jeżeli chodzi o poglądy, to jest jego kompletnym przeciwieństwem.
Helle Thorning-Schmidt to z kolei była socjaldemokratyczna premier Danii (w latach 2011–2015), której poglądy polityczne są dosyć oczywiste i mieszczą się w mainstreamie zachodnioeuropejskiej socjaldemokracji.
Ostatnim wiceprzewodniczącym jest Michael McConnell, wykładowca prawa z Uniwersytetu Stanforda, były sędzia federalny, który – zdaniem prawicowych komentatorów w USA – odgrywa tu rolę kwiatka u kożucha.
Czytaj też:
Jest wstępny projekt rezolucji PE przeciwko Polsce. Wiemy, co zawiera
Czytaj też:
Dyrektor muzyczny Trójki odchodzi, pokazał SMS-a z poleceniem usunięcia piosenki Kazika
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.