Tusk uderza w prezydenta. "Jak zaczął, tak kończy"

Sejm uchwalił 4 kwietnia ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla części przedsiębiorców. Kwestia ta podzieliła jednak koalicję rządzącą. Projekt ustawy poparły kluby Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i PSL, zaś przeciwko głosowała Lewica, w tym członkowie rządu: Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Katarzyna Kotula oraz Marcin Kulasek.

Senat na rozpoczynającym się w środę dwudniowym posiedzeniu zajmie się nowelizacją obniżającą składkę zdrowotną od 2026 r. Biuro legislacyjne Kancelarii Senatu w opinii do ustawy zwróciło uwagę, że rządowy projekt skierowano do Sejmu bez przeprowadzenia konsultacji publicznych, a takie naruszenie procedury legislacyjnej podlega ocenie zgodności z konstytucją.

Tusk: Zostało 105 dni. Wytrzymacie?

Premier Donald Tusk zasugerował, że zna już decyzję prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustawy o składce zdrowotnej. "Po zablokowaniu ustawy o mowie nienawiści prezydent zamierza zawetować obniżenie składki zdrowotnej, podniesionej do absurdalnego poziomu przez PiS" – napisał w środę na platformie X szef rządu.

Tusk w krótkim wpisie postanowił również po raz kolejny uderzyć w głowę państwa. "Jak zaczął, tak kończy. Zostało 105 dni. Wytrzymacie?" – zapytał.

twitter

Przypomnijmy, że o zawetowanie nowych przepisów zaapelowali do prezydenta Andrzeja Dudy m.in. kandydatka Lewicy na prezydenta, wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, lider Razem i kandydat tej partii na prezydenta Adrian Zandberg, a także Porozumienie Rezydentów OZZL i Naczelna Izba Lekarska.

Zmiany w liczeniu składki zdrowotnej

Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców mają kosztować budżet państwa 4,6 mld zł. Nowe przepisy mają obowiązywać od początku 2026 r.

Przegłosowany projekt wprowadza dwuelementową podstawę wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Do pewnego poziomu będzie ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów – procentowa. Część zryczałtowana składki ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Druga część będzie obliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).

W przypadku przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem druga część składki będzie naliczana od nadwyżki przychodów powyżej 3-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stawka 3,5 proc.).

Projekt zakłada także obniżenie składki do 9 proc. z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie jest 9 proc. minimalnego wynagrodzenia) dla przedsiębiorców opłacających podatek w formie karty podatkowej. Ustawa uchyla możliwość rozliczenia zapłaconych składek zdrowotnych w podatku dochodowym.

Czytaj też:
Minister ujawnił apel premiera. "Żeby się nie zagalopować w kampanii"Czytaj też:
Balcerowicz: Żałosna wypowiedź ministra finansów