Biejat spotkała się z prezydentem. Oto, co usłyszała

Biejat spotkała się z prezydentem. Oto, co usłyszała

Dodano: 
Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat i prezydent Andrzej Duda
Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat i prezydent Andrzej Duda Źródło: Marek Borawski / KPRP
Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat spotkała się w poniedziałek z prezydentem. Na konferencji opowiedziała, co usłyszała od Andrzeja Dudy.

Prezydent Andrzej Duda przyjął w poniedziałek (14 kwietnia) w Pałacu Prezydenckim wicemarszałek Senatu Magdalenę Biejat. Spotkanie, które odbyło się na prośbę polityk Nowej Lewicy i kandydatki tego ugrupowania na prezydenta, dotyczyło uchwalonej niedawno przez Sejm ustawy o obniżeniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Biejat zwróciła się do głowy państwa z prośbą o zawetowanie ustawy.

"Rozmowa dotyczyła także kondycji polskiej służby zdrowia. Wicemarszałek Senatu oceniła, że obecny czas nie jest odpowiedni, by obniżać składkę zdrowotną głównie ze względu na wyzwania, jakie stanowi starzejące się społeczeństwo oraz konieczność utrzymania dobrostanu społecznego i zdrowotnego na odpowiednim poziomie" – podała w komunikacie Kancelaria Prezydenta. Jak podkreślono, Andrzej Duda podejmie decyzję w sprawie ustawy o składce zdrowotnej po uchwaleniu tej ustawy w ostatecznym kształcie.

Biejat: Obiecałam, że zrobię wszystko

– Przynieśliśmy listy od rezydentów, lekarzy i ekonomistów po to, żeby przekonać prezydenta, że konieczne jest zawetowanie tej ustawy, bo jest ona po prostu szkodliwa – powiedziała Magdalena Biejat na konferencji prasowej po spotkaniu z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim.

– Obiecałam środowiskom pacjentów, osób z niepełnosprawnościami, pracowników i menadżerów ochrony zdrowia, że zrobię wszystko, żeby przestać demolować ochronę zdrowia, że nie będę się nigdy godzić na to, żeby publiczna ochrona zdrowia padała ofiarą kampanii wyborczej i tego, że jeden z kandydatów musi koniecznie mieć sukces, zanim ta kampania się skończy. I jeśli w tej sprawie trzeba było pójść do prezydenta Dudy i z nim rozmawiać, to poszłam do prezydenta Dudy – kontynuowała.

– Dość długo rozmawialiśmy o tych wszystkich argumentach. Dzisiaj prezydent Duda z większością z nich, a chyba nawet ze wszystkimi się zgodził. Powiedział nam, że w jego opinii ustawa w tym kształcie jest nie do zaakceptowania, ale czeka oczywiście na decyzję Senatu – mówiła kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta.

– Mam nadzieję, że jeszcze w Senacie uda się tę ustawę zatrzymać – podkreśliła.

Składka zdrowotna podzieliła koalicję

4 kwietnia Sejm zdecydował o obniżeniu składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców. "Za" głosowało 213 posłów, przeciw było 190, a 25 wstrzymało się od głosu.

Projekt poparło 152 posłów Koalicji Obywatelskiej oraz 59 Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL). Przeciwko głosowali politycy Prawa i Sprawiedliwości (166 ze 190), Razem oraz Nowej Lewicy, w tym członkowie rządu: wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister ds. równości Katarzyna Kotula oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek. Posłowie Konfederacji wstrzymali się od głosu. Jak argumentowali, nie poparli projektu, bo podwyższa on składkę zdrowotną 100 tys. przedsiębiorców na ryczałcie.

Zmiany w liczeniu składki zdrowotnej

Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców mają kosztować budżet państwa 4,6 mld zł. Nowe przepisy mają obowiązywać od początku 2026 r.

Przegłosowany projekt wprowadza dwuelementową podstawę wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Do pewnego poziomu będzie ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów – procentowa. Część zryczałtowana składki ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Druga część będzie obliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).

W przypadku przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem druga część składki będzie naliczana od nadwyżki przychodów powyżej 3-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stawka 3,5 proc.).

Projekt zakłada także obniżenie składki do 9 proc. z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie jest 9 proc. minimalnego wynagrodzenia) dla przedsiębiorców opłacających podatek w formie karty podatkowej. Ustawa uchyla możliwość rozliczenia zapłaconych składek zdrowotnych w podatku dochodowym.

Czytaj też:
Nowacka wbija szpilę Lewicy. "Bylibyśmy w innej rzeczywistości"
Czytaj też:
PiS zapowiada poprawki. Zamiast na TVP i 800 plus dla Ukraińców, pieniądze miałyby trafić na służbę zdrowia


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: DoRzeczy.pl / Kancelaria Prezydenta
Czytaj także