Rafał Trzaskowski "widzi tłumy". Czy potwierdzają to zdjęcia z wieców?

Rafał Trzaskowski "widzi tłumy". Czy potwierdzają to zdjęcia z wieców?

Dodano: 
Rafał Trzaskowski. Widzę tłumy
Rafał Trzaskowski. Widzę tłumy Źródło: X / Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki opublikował na swoim X krótkie nagranie zatytułowane "Rafał Trzaskowski. Widzę tłumy".

Mateusz Morawiecki uważnie śledzi kampanię prezydencką kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Tym razem były premier skoncentrował się na narracji prezydenta Warszawy na temat pokaźnej ilości uczestników na jego spotkaniach w ramach kampanii.

"Rafał Trzaskowski. Widzę tłumy". Morawiecki: Z liczeniem kiepsko

Polityk opublikował na swoim X krótkie nagranie zatytułowane "Rafał Trzaskowski. Widzę tłumy". Słowa te tytułowy bohater wypowiada odnosząc się do kwestii frekwencji na swoich wiecach wyborczych. W materiale pokazano również nagłówki medialne w wyrażeniem "tłumy", sugerujące jakoby spotkania wyborcze kandydata rzeczywiście cieszyły się znakomitą frekwencją.

Inne wnioski płyną ze zdjęć, które publikują w mediach opozycja – PiS i Konfederacja. Chodzi m.in. o to, że formacje opozycyjne pokazują, że na wiecach Trzaskowskiego ustawiane są ścianki działowe wizualnie zmniejszające plac czy salę, na której odbywa się spotkanie. Kilka takich ujęć widzimy w spocie zamieszczonym na X przez Morawieckiego.

"Generator poglądów Rafała Trzaskowskiego"

W poniedziałek w Zambrowie (woj. podlaskie) Morawiecki przygotował swoisty happening. Wiceprezes PiS miał ze sobą tarczę, na której były wypisane różne poglądy. Polityk wskazał, że kandydat KO na prezydenta jest wyjątkowo elastyczny w swoim stosunku do takich kwestii, jak CPK czy Zielony Ład, stara się ukrywać bądź maskować swoje prawdziwe poglądy, ponieważ występując z nimi otwarcie byłoby mu bardzo trudno wygrać wybory prezydenckie.

Tymczasem w internecie pojawił się "Trzaskolotek – generator poglądów Rafała Trzaskowskiego". Mateusz Morawiecki zamieścił na platformie X kołowrotek, w którym znalazły się zagadnienia, takie jak: "bądź za CPK", "pochwal Jana Pawła II", "powiedz, że nic nie obiecałeś", "skrytykuj budowę muru", "bądź za Zielonym Ładem", "przyjmij uchodźców", "bądź przeciw CPK", "pluj na tradycyjne wartości", "zdejmij krzyże", "kupuj gaz od Rosjan", "obiecaj 60 k pln kwoty wolnej od podatku", "pochwal budowę muru", "bądź przeciw Zielonemu Ładowi", "nie przyjmij uchodźców". Biorąc udział w zabawie "koło wyboru", internauci mogą zakręcić kołem i uzyskać losowy "pogląd Rafała Trzaskowskiego".

Trzaskowski nie chciał flagi LGBT. Wzięła ją Biejat

Charakterystyczna sytuacja miała miejsce podczas piątkowej debaty w Końskich. W pewnym momencie kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki wręczył Rafałowi Trzaskowskiemu flagę LGBT.

Prezydent Warszawy natychmiast zdjął flagę z pulpitu, na co zareagowała kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat. – Ja się jej nie wstydzę, chętnie ją od pana przejmę – oświadczyła, po czym podeszła do Trzaskowskiego, który przekazał jej flagę. – Jestem dumna z Polski i dumna z tego, że nasi obywatele, również ci tęczowi, wybierają Polskę – powiedziała Biejat.

Trzaskowski w przeszłości wielokrotnie wyrażał poparcie dla środowisk LGBT. Rzecznik prasowa Koalicji Obywatelskiej Dorota Łoboda poinformowała, że po ewentualnym zwycięstwie w wyborach prezydenckich Trzaskowski, już jako prezydent RP, weźmie udział w marszu LGBT, który odbędzie się 14 czerwca w Warszawie.

Błaszczak: Tęczowa flaga będzie game changerem

Prowadzący Bogdan Rymanowski pytał także o trzy debaty prezydenckie, jakie odbyły się na przestrzeni ostatnich dni. Jedną zorganizował w Końskich sztab Rafała Trzaskowskiego, a przeprowadziły TVN, TVP i Polsat, drugą – także w Końskich – TV Republika, w Polsce24 i Trwam, a trzecia debata odbyła się w studio Telewizji Republika. Kandydat KO zjawił się tylko na debacie swojego sztabu wyborczego.

– Ten pomysł z flagą tęczową to był pomysł, który był game changerem w całym tym posunięciu – powiedział Mariusz Błaszczak, pytany, kto wymyślił manewr z tęczową flagą na debacie.

– Proszę wybaczyć, ale o takich sprawach nie mogę mówić publicznie. Kiedyś zapewne te sprawy zostaną przedstawione we wspomnieniach – odparł poseł.

– Nic na ten temat nie wiem – mówił dalej, odpowiadając na pytanie: "to prawda, że daliście sygnał pani Magdalenie Biejat wcześniej, żeby tak zareagowała, jak zareagowała?".

Czytaj też:
Po debacie w Republice fragment książki Trzaskowskiego robi furorę w sieci
Czytaj też:
Zamieszanie po wiecu Trzaskowskiego. Bracia Urbanek: Jesteśmy polską firmą


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X / Radio Zet/ DoRzeczy.pl
Czytaj także