Agencja Maison&Partners zrealizowała dwa warianty sondażu – w pierwszym respondenci mówili na kogo zagłosowaliby gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę. W drugim zbadano na kogo głosowaliby ankietowani gdyby wybory odbyły się w lipcu w formie tradycyjnej.
W pierwszym wariancie walczący o reelekcję Andrzej Duda mógłby liczyć na 43 proc. głosów, za nim znalazł się dziennikarz i kandydat na prezydenta Szymon Hołownia – 20 proc. głosów, a dalej kandydat KO Rafał Trzaskowski (15 proc. głosów). Kolejne miejsce zajęli kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak (8 proc. głosów), lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (5 proc. głosów) i kandydat Lewicy Robert Biedroń (5 proc. głosów). 6 proc. ankietowanych nie wie na kogo by zagłosowało.
W drugim wariancie Andrzej Duda wciąż zajmuje pierwsze miejsce (34 proc. głosów), za nim ponownie znalazł się Szymon Hołownia (21 proc. głosów), dalej Rafał Trzaskowski (17 proc. głosów), Krzysztof Bosak (7 proc. głosów), Władysław Kosiniak-Kamysz (6 proc. głosów) i Robert Biedroń (6 proc. głosów). W tym wariancie aż 10 proc. ankietowanych nie wiedziało na kogo chce oddać głos.
Kto wygra II turę?
Agencja zbadała także jak zagłosowaliby ankietowani w II turze, do której weszli (według badania) Duda i Hołownia. W tym przypadku założono trzy warianty.
W badaniu obejmującym wszystkich ankietowanych (bez względu na deklaracje o udziale w wyborach) drugą turę wygrałby Hołownia (46 proc. głosów), Duda (32 proc. głosów). W tym wypadku aż 20 proc. respondentów jest niezdecydowanych.
W drugim wariancie wzięto pod uwagę tylko tych uczestników, którzy deklarują udział w wyborach w najbliższą niedzielę. W tym wypadku wygrywa Duda, 47 proc. głosów do 46 proc. głosów dla Hołowni. W tym wypadku tylko 7 proc. badanych jest niezdecydowanych
W trzecim wariancie wzięto pod uwagę tylko te osoby, które wyraziły chęć zagłosowania w formie tradycyjnej w lipcu. W tym wypadku wygrałby Hołownia, 51 proc. głosów wobec 38 proc. głosów dla Dudy. 11 proc. ankietowanych jest niezdecydowanych.
Czytaj też:
160 nowych przypadków koronawirusa, najwięcej na ŚląskuCzytaj też:
GIS: Na świecie odnotowano 4 mln 960 tys. przypadków COVID-19