Do zdarzenia doszło w ubiegłym roku. Głośno było wówczas o wypowiedzi abp. Marka Jędraszewskiego, który podczas homilii wygłoszonej w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego mówił – w kontekście ideologii LGBT – o "tęczowej zarazie".
Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, draq queen symulujący poderżnięcie gardła metropolicie krakowskiemu, usłyszał zarzuty. – Prokurator przedstawił dzisiaj (24.06.2020 r.) zarzuty Markowi M., który podczas gali finałowej Mr Gay Poland symulował podcięcie gardła arcybiskupowi Markowi Jędraszewskiemu. Podejrzany usłyszał zarzuty publicznego nawoływania do zabójstwa duchownego i nienawiści na tle różnic wyznaniowych, a także znieważenia wyznawców Kościoła katolickiego – potwierdziła prokurator Mirosława Chyr z warszawskiej Prokuratury Okręgowej.
– Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku w Poznaniu podczas gali reklamowanej jako „wybór geja roku”. Marek M. w przebraniu drag queen tańczył na scenie z dmuchaną lalką symbolizującą duchownego, którego zdjęcie było do niej przyczepione. Przy słowach odtwarzanej piosenki „Lola, zabiłam go” zasymulował podcięcie nożem gardła arcybiskupa, a dla większego efektu rozlał sztuczną krew. Materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia mężczyźnie zarzutu popełnienia przestępstwa: publicznego nawoływania do zbrodni (art. 255 par. 2 kodeksu karnego), nawoływania do nienawiści na tle różnic wyznaniowych (art. 256 par. 1) i znieważania z powodu przynależności wyznaniowej (art. 257 par. 1) – opisuje prokurator.
Czytaj też:
Nie będzie komisji wyborczej w warszawskim Centrum OnkologiiCzytaj też:
"Robi za Preisnera i GW w jednej osobie". Reporter RMF FM wyrwał z konteksu słowa prezesa PiS