Aby uniemożliwić Kalecie wejście na konferencję prasową Sławomir Nitras złapał wiceministra w pasie. – Pan zwariował – krzyczał do Nitrasa poseł Jacek Ozdoba.
Nitras przekonywał, że jedynie troszczy się o to, by Sebastian Kaleta "nie spadł z tej instalacji, bo sobie nogę złamie i będzie na prezydenta Trzaskowskiego".
– Pan nie jest ochroną – mówił Ozdoba stojący obok szamoczących się posłów. – Jak trzeba, to jestem. Nie będziecie nam rozbijać eventu – krzyczał w odpowiedzi Nitras.
– Pan poseł próbował wejść na konferencję w celu wysłuchania pana prezydenta, a pan poseł Nitras się na pana ministra Kaletę po prostu rzucił – stwierdził już po całym zajściu poseł Ozdoba.
Kaleta podkreśla, że Nitras swoim zachowaniem naruszył jego nietykalność oraz utrudnił wykonywanie pracy.
Ozdoba komentując całe zajście na Twitterze stwierdził, że w związku z zachowaniem Nitrasa skieruje wniosek do Komisji Etyki Poselskiej. "Nie ma zgody na agresję. R. Trzaskowski powinien przeprosić za fizyczną napaść. Prezydent Warszawy jak tchórz zasłonił się agresywnym posłem" – napisał Ozdoba.
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Nie jest w interesie Polski, by ktoś taki był prezydentemCzytaj też:
Rzecznik rządu: PiS bije rekord Polski w obniżaniu podatków