Zmiana została ujęta w nowelizacji rozporządzenia MEN dotyczącego podstawy programowej dla szkół średnich. Od nowego roku szkolnego licealiści i uczniowie techników klas pierwszych będą uczęszczać na zajęcia z łaciny i kultury antycznej w wymiarze jednej godziny tygodniowo. Do tej pory przedmiot nie był obowiązkowy, a spotkać go można było jedynie w klasach szkół średnich o określonym profilu.
Łacina będzie jednym z czterech przedmiotów do wyboru, obok filozofii, plastyki i muzyki. O tym, jaki przedmiot będzie nauczany w danej placówce zadecyduje jej dyrektor.
Po co młodym ludziom łacina? Jak twierdzą urzędnicy MEN, ma im dać pojęcie o "doniosłości i atrakcyjności" kultury antycznej. Jak czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia:
"Celem zajęć jest również pokazanie uczniom oddziaływania języka łacińskiego oraz kultury grecko-rzymskiego antyku na języki i kulturę europejską wieków późniejszych. Podstawa programowa ma przede wszystkim dać nauczycielom szansę wykształcenia wśród uczniów przekonania z jednej strony o doniosłości, z drugiej - o atrakcyjności tych humanistycznych zagadnień" – napisali urzędnicy.
Pomysł wprowadzenia łaciny do szkół średnich po raz pierwszy pojawił się w lutym tego roku. Jak przekonują urzędnicy, znajomość antycznego języka będzie umożliwiała młodzieży "zdolność rozpoznawania i rozumienia wybranych, podstawowych form ekspresji językowej". Samą łacinę określają z kolei jako "pewien kod, którym elity europejskie posługiwały się przez stulecia".