Podczas debaty przed drugą turą wyborów prezydent został zapytany o szczepionkę na COVID-19. Jak wskazał, szczepienia na koronawirusa nie powinny być obowiązkowe, zaś seniorzy powinni mieć do nich dostęp nieodpłatnie.
– Jeżeli chodzi o szczepionkę, absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie: ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie. Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i później jako dorosły chłopak, ale na grypę nigdy się nie szczepiłem i nie chcę się szczepić – mówił Andrzej Duda w Końskich.
Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu, został pytany w środę w TVN24, czy namówi prezydenta Dudę, aby zaszczepił się na grypę.
– Nie będę namawiał pana prezydenta, będę namawiał Polaków, żeby się szczepili. Kilkakrotnie robiłem szczepienia publiczne. Szczepiłem się z jednym ministrem, z drugim ministrem. Będę szczepił się na pewno z ważnymi osobami w państwie – zadeklarował Karczewski. Jego zdaniem, prezydent powinien szczepienia wziąć "bardzo pod uwagę, przeanalizować", ponieważ jest w grupie podwyższonego ryzyka: spotyka się z dużą liczbą osób, nawiązuje bliskie kontakty z ludźmi.
– Uważam, że powinien się zaszczepić, powinni się szczepić ci, którzy są w grupie ryzyka: lekarze, pielęgniarki, dziennikarze – powiedział Karczewski.
Czytaj też:
AP: 11,8 tys. amerykańskich żołnierzy opuści Niemcy. W tle przeniesienie części do PolskiCzytaj też:
"Śmierć 6 mln Marianów Turskich". Turski napisał do szefa Facebooka