Aktor Tomasz Karolak chciał wejść do sklepu sieci IKEA bez maseczki, jednak został wyproszony przez ochroniarzy.
– Właśnie zostałem wyproszony ze sklepu IKEA dlatego, że nie zasłaniałem maseczką ust i nosa. Mimo że mam z badania krwi, że wszystko jest w porządku, bo egzystuję na planach filmowych. Chcieli wezwać policję, a to ja powinienem to zrobić, ponieważ bezpodstawnie usunięto mnie ze sklepu – tłumaczy zdenerwowany artysta, w krótkim nagraniu w mediach społecznościowych.
Dalej aktor tłumaczy, że "zakrywanie maseczką ust i nosa jest, jak wiadomo, sprzeczne z konstytucją i jest tylko zaleceniem".
– Poza tym jestem człowiekiem, który dba o własne zdrowie i chyba prędzej bym się od ochroniarza zaraził – dodaje aktor, zapewniając że nie zrobi więcej zakupów w sklepie IKEA.
– Cały idiotyzm tej sytuacji polega na tym, że bezczelny ochroniarz przyczepia się do mnie i wyprasza mnie z kierowniczką ze sklepu, a wszyscy w restauracji IKEA kupują i jedzą bez maseczek – podkreśla aktor.
Czytaj też:
12-latka ranna w wybuchu gazu. Ma poparzone 90 proc. ciałaCzytaj też:
Flaga ISIS na profilu polityka PO. Sprawę bada ABW