Do awarii kolektora przesyłającego ścieki do "Czajki" doszło w ubiegłą sobotę. Nieczystości trafią teraz do Wisły. To już druga awaria w tej oczyszczalni skutkująca zrzutem ścieków do rzeki. W związku z sytuacją Trzaskowski zwrócił się w poniedziałek do rządu o pomoc. Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział pozytywnie i podjął decyzję o udzieleniu wsparcia Warszawie.
– Zostanie zbudowany most pontonowy, zgodnie z oczekiwaniami władz Warszawy – tłumaczył szef KPRM Michał Dworczyk w studiu radia TOK FM. Jak dodał szef KPRM, miasto zapłaci za koszty, które trzeba będzie ponieść przy budowie mostu pontonowego.
„Państwo i rząd od tego jest, żeby pomagać w sytuacjach awaryjnych”
Jednak pomimo decyzji o pomocy dla miasta, prezydent stolicy krytycznie podchodzi do działań rządu.
Trzaskowski zapytany o koszty jakie poniesie miasto w związku z naprawą awarii, stwierdził: "My sobie damy radę, chociaż PiS próbuje tworzyć takie wrażenie – i rok temu też próbowało tworzyć takie wrażenie – że jeżeli wojsko w sytuacjach awaryjnych pomaga, to że to jest coś wyjątkowego. A to jest całkowicie naturalne”.
– Wojsko do tego jest żeby pomagać, państwo i rząd od tego jest, żeby pomagać w sytuacjach awaryjnych. Samorząd nie ma swoich saperów, nie ma możliwości kładzenia mostów. Zawsze tak jest, że czy przy powodzi, czy przy różnego rodzaju awariach rządzący pomagają i to jest naturalne – tłumaczy Trzaskowski.
– To jest paradoks w tej sytuacji epidemii, że rządzący na nas przerzucają mnóstwo obowiązków i za tym bardzo często nie idą pieniądze (…) a przecież to my jesteśmy na pierwszej linii walki z wirusem, czy w szpitalach miejskich czy w szkołach – skarży się polityk.
– I tutaj jest ok przerzucanie obowiązków na samorząd, a tam gdzie rząd powinien pomóc no to chce wystawić rachunek. Ale jakoś będziemy sobie radzić – zapewnił prezydent Warszawy.
Czytaj też:
Urban na okładce "Wyborczej", fala komentarzy. "Nie rozumiem, dziwię się, żałuję"Czytaj też:
Rekonstrukcja rządu. Co z pozycją wicepremier Emilewicz?