Rząd chce się ich pozbyć. Byli esbecy odchodzą z tajnych służb

Rząd chce się ich pozbyć. Byli esbecy odchodzą z tajnych służb

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/Darek Delmanowicz
W tym roku z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu odeszło 172 funkcjonariuszy, którzy pracę zaczynali jeszcze w komunistycznych służbach specjalnych. Jak informuje portal TVN24, wkrótce do Sejmu trafi projekt ustawy obniżający ich emerytury.

Przygotowany w MSWiA projekt ustawy zakłada obniżenie świadczeń do wysokości ok. 2 tys. zł brutto wszystkim, którzy pracowali dla tajnych służb PRL. Według różnych źródeł emerytowani pracownicy Służby Bezpieczeństwa otrzymują średnio co miesiąc od 3200 do 4 tys. zł, choć są i tacy, którym państwo wypłaca kilkanaście tys. zł miesięcznie.

Portal TVN24, powołując się na „niezależne od siebie źródła”, podaje, że jeszcze w tym roku w ABW służyło około 300 funkcjonariuszy zaczynających służbę w SB, a kilkudziesięciu w Agencji Wywiadu. Jednocześnie z pracy w ABW i ABW odeszło 172 funkcjonariuszy związanych z PRL-owskim wywiadem. Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński chce, by z pracy w służbach III RP odeszli wszyscy funkcjonariusze, którzy służyli Polsce Ludowej.

Opcja zerowa

Duże zmiany mają zajść również w policji. Z danych udostępnionych dziennikarzom przez Komendę Główną Policji wynika, że w formacji nadzorowanej obecnie przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka służy ok. 4 tys. byłych funkcjonariuszy MO. Ilu spośród nich pracowało dla SB? Tego KGP nie była w stanie ustalić. Jak informuje TVN24, tzw. opcja zerowa nie podoba się ani kierownictwu policji, ani elitarnej jednostce CBŚP, którą tworzyli oficerowie wywodzący się z Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa.

Cięcia emerytur mogą dotknąć w sumie 30 tys. osób. Tyle jest bowiem byłych policjantów i funkcjonariuszy ABW i AW, którzy pracowali dla komunistycznych tajnych służb. Z symulacji przeprowadzonej przez MSWiA wynika, że w przyszłym roku nowa ustawa pozwoli zaoszczędzić ok. 90 mln zł w budżecie państwa. Później ma to być 550 mln zł rocznie.  

Źródło: TVN24.pl
Czytaj także