O sprawie poinformował portal Wirtualne Media. Telewizja Publiczna otrzymała prawie 480 mln złotych, Polskie Radio – 74,2 mln, a do rozgłośni regionalnych popłynęło 45,8 mln złotych.
Środki mają zostać przeznaczone na spłatę zobowiązań i pensje. Ministerstwo Finansów stwierdziło w oświadczeniu, że pieniądze zostały przeznaczone na "misje publiczną".
"Kwota 600 mln zł zostanie, zgodnie z wnioskiem MKiDN, przeznaczona na misję publiczną realizowaną przez publiczną radiofonię i telewizję. Wynika ona z zapotrzebowania złożonego przez MKiDN i obecnych możliwości budżetu państwa w zakresie powstałych oszczędności" – napisano.
Świrski: Niedozwolona pomoc
Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji stwierdził w mediach społecznościowych, że ponad 0,5 mld złotych dla mediów publicznych to "niedozwolona pomoc publiczna według kryteriów UE". Zapytał także, czy te wpłaty zostaną zgłoszone do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
"«Likwidatorzy» jako osoby faktycznie zarządzający spółkami powinni utworzyć rezerwy na wypadek konieczności zwrotu tych kwot. Nie mówiąc już o tym że podmioty w likwidacji nie mają prawa otrzymywać pomocy publicznej. Wybierając likwidację jako sposób przejęcia kontroli nad spółkami mediów publicznych likwidatura sama się zapędziła w kozi róg. Niech likwidatorzy udadzą się po odbiór kwot abonamentu z depozytów sądowych, wolne sądy rozstrzygną czy są uprawnieni do ich odebrania" – wskazał Świrski.
Spór o środki z abonamentu
Na początku kwietnia likwidator TVP Daniel Gorgosz zażądał od przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego natychmiastowej zapłaty środków z wpływów abonamentowych na realizację misji publicznej. Chodzi o wpływ z opłat abonamentowych w wysokości 141 780 000 wraz z odsetkami. Podobne żądanie wystosował likwidator Polskiego Radia.
Tymczasem Świrski, przynajmniej na razie, nie zamierza uruchamiać pieniędzy. "Daniel Gorgosz został wpisany do KRS, ale jest to decyzja nieprawomocna. KRRiT nie może przekazać w tej sytuacji pieniędzy abonamentowych bezpośrednio do Spółki, ponieważ byłoby to złamaniem prawa. Dopiero gdy likwidator zostanie wpisany prawomocnie, pieniądze abonamentowe będą przekazywane bezpośrednio do Spółki" – czytamy we wpisie opublikowanym na portalu X.
Czytaj też:"Najbliższe miesiące nie będą łatwe". Władze Polskiego Radia piszą do pracowników
Czytaj też:
KRRiT przyjrzała się "19.30". 13 stron zastrzeżeń