"Sierp i młot to piękny i ważny symbol dla lewicy. Nie możemy pozwolić aby go nam odebrano i zakwalifikowano jako symbol zła" – stwierdził działacz Lewicy. Pękoś odniósł się w ten sposób do faktu, iż aktywistka partii Razem z Krakowa, w swoim profilowym opisie na Twitterze umieściła symbol sierpa i młota. To wywołało duże kontrowersje i sprzeciw, także wewnątrz Razem.
"W sprawie obrony sierpa i młota przez członkinie @partiarazem napisałem wniosek do partyjnego sądu koleżeńskiego ponieważ jest to jawne naruszenie statutu partii. Nie ma i nie będzie zgody na bronienie totalitarnych symbolów w demokratycznej lewicowej partii" – poinformował Krystian Głuch, członek partii Razem z Warszawy.
"Nawrzucanie komuś a bronienie totalitarnego symbolu w socjaldemokratycznej partii to dwie różne rzeczy. Jeśli ktoś broni takowego symbolu publicznie mając informacje o członkostwie w okręgowych władzach to raczej jest gotowy na publiczne się od tego:)" – dodał Głuch w odpowiedzi na jeden z komenatrzy, w którym działacz SLD stwierdził, że publiczne wytykanie takich spraw jest błędem.
Na broniący sierpa i młota wpis Michała Pękosia, zareagował publicysta "Do Rzeczy". "Sierp i młot „pięknym i ważnym symbolem lewicy”. Skoro taki piękny i ważny, proponuję przeprowadzić prosty test i drukować go na plakatach i ulotkach kandydatów przy następnych wyborach. Powodzenia" – skomentował Marcin Makowski.
"Udziela się w ramach Extinction Rebellion Trójmiasto, jest członkiem Pomorskiej Inicjatywy Klimatycznej. Jest autorem opublikowanego w lipcu 2019 roku Raportu o wykluczeniu komunikacyjnym na Pomorzu. Założyciel Pomorskiej Inicjatywy Dialogu Społecznego. Zainicjował powstanie Karty Praw LGBT w Sopocie, Sztumie i Starogardzie Gdańskim. Od lat działa na rzecz praw osób LGBT" – tak Michał Pękoś przedstawia się na swojej stronie internetowej. Działacz zaznacza, że jest zaagażowany w budowę Wiosny Roberta Biedronia od momentu jej powstania.
Czytaj też:
Czy rzeczywiście opozycja ma TVN, czy to TVN ma opozycję?Czytaj też:
"Nie będę walił teraz tylko w PiS". Wiśniewski oburzony postawą polityków