Ulicami stolicy po raz kolejny idzie dziś Marsz Niepodległości. W tym roku ze względu na sytuację epidemiczną, organizatorzy wydarzenia zdecydowali się na inną niż dotychczas formułę demonstracji. Uczestnicy mieli przybyć na rondo Dmowskiego samochodami i motocyklami. Niestety, nie wszyscy dostosowali się do tej decyzji. Chwilę po godz. 15 doszło do pierwszego incydentu. W stronę policjantów znajdujących się w pobliżu ronda de Gaulle'a poleciały race i świece dymne. W odpowiedzi funkcjonariusze użyli gazu. Następnie oddziały prewencji oddzieliły część uczestników. –
Później Media Narodowe poinformowały na Twitterze otrzymaniu informacji, że obok Muzeum Narodowego Antifa zaatakowała uczestników Marszu Niepodległości. "Główny ciężar ataku przyjęła na siebie Straż Marszu Niepodległości. Policja użyła wobec manifestantów broni gładkolufowej". Jak podano, są ranni.
twitter
O "lewicowych bojówkach" napisał też na Twitterze Robert Winnicki.
twitter
Czytaj też:
"Won gorszycielom!". Trzy apele Winnickiego na 10. Marsz Niepodległości
Czytaj też:
Wildstein dziękuje "Wyborczej", TVN i PO