Demonstracja była szeroko relacjonowana przez media.
"Górale i przedsiębiorcy z południa Polski uczestniczą 13 grudnia w demonstracjach w Warszawie. - Jesteśmy tu po jedno: żeby ludzie mieli normalne święta i żeby nie umarli z głodu. Jeżeli premier Mateusz Morawiecki wypłaca pensje wszystkim urzędnikom, jeśli policjanci, którzy tu dziś przyszli, dostają swoje pieniądze, to dlaczego inni nie mogą swoim pracownikom wypłacić pensji teraz, tylko muszą czekać do stycznia, bo dopiero w styczniu zostanie uruchomiona jakaś tam kolejna tarcza. O co tu chodzi? My też jesteśmy głodni – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską jeden w uczestników manifestacji, Piotr, właściciel hotelu w Zakopanem" – opisuje serwis money.pl.
Tymczasem wiceszef MSWiA Maciej Wąsik wskazuje, że rozmówca WP, Piotr Zygarski, jest związany z opozycją.
Piotr Zygarski startował do Sejmu z okręgu nr 7 (Chełm). W ostatnich publikacjach jest przedstawiany jako hotelarz z Zakopanego. Na początku lat dwutysięcznych pełnił funkcję wiceburmistrza dzielnicy Wawer. Zajmował się sprawami społecznymi.
Czytaj też:
"Trzeba wstydu nie mieć". Śledzińska-Katarasińska wywołała burzęCzytaj też:
Kowal spotkał się z Makłowiczem. Internauci wychwycili znaczący szczegół