"Wiarygodny, prawdomówny, słowo jego jest jak dąb". Dziambor kpi z Trzaskowskiego

"Wiarygodny, prawdomówny, słowo jego jest jak dąb". Dziambor kpi z Trzaskowskiego

Dodano: 
Poseł Konfederacji Artur Dziambor
Poseł Konfederacji Artur Dziambor Źródło: PAP / Marcin Obara
Powrócił temat nazwania jednej z ulic w Warszawie imieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Rafał Trzaskowski choć deklarował, że podejmie inicjatywę w tej sprawie, nadal tego nie zrobił. Wygląda na to, że wciąż brakuje woli politycznej i obietnice jeszcze z kampanii samorządowej pozostaną niespełnione.

– Rozmawiałem na ten temat z radnymi, bo to radni podejmują decyzję, Jasno mówili, że nie ma w tym momencie zgody na to, kiedy kobiety są bite pałkami na ulicach, jest tego typu atmosfera, na wyciągnięcie ręki, jeżeli chodzi o gest pojednania.(…) Podzielam to zdanie radnych, mimo że ten wniosek jest gotowy. (…) Mam propozycję, dlatego że uważam, że to powinna być ulica przy Muzeum Powstania Warszawskiego – stwierdził Rafał Trzaskowski.

– Dzisiaj Lech Kaczyński jest czczony przez władzę PiS-u w sposób niestety z pogwałceniem prawa. Te pomniki były stawiane z pogwałceniem prawa, tak samo jak pl. Piłsudskiego został nam zabrany z pogwałceniem prawa – powiedział prezydent stolicy na antenie TVN24. Stwierdził, że zgadza się z radnymi, że obecny moment nie jest dobry na taką inicjatywę.

Kolejne zapowiedzi Trzaskowskiego ocenił Artur Dziambor. Polityk Konfederacji nie ma wątpliwości, że słowom Trzaskowskiego nie można wierzyć.

twitterCzytaj też:
Ulica Marii i Lecha Kaczyńskich. Trzaskowski wskazał pewne miejsce w Warszawie
Czytaj też:
Lempart zakażona koronawirusem. Poseł PiS: Niech to będzie memento

Źródło: X / TVN24
Czytaj także