Zgodnie z rozporządzeniem rządu, od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. Rozporządzenie wstrzymało również m.in. przemieszczanie się pasażerów, podróżujących koleją z przekroczeniem granicy, wprowadziło zakaz poruszania się bez opiekunów osób do 16 roku życia w godzinach 8:00 - 16:00 i powtórzyło ograniczenia w sposobie przemieszczania się.
W opinii prof. Chmaja czytamy, że obostrzenia wprowadzono z rażącym naruszeniem prawa, bo ograniczenie swobody poruszania się i wolności zgromadzeń należy do sfery wolności i praw obywateli, a zapis łamie Konstytucję.
Zdaniem konstytucjonalisty, samo rozporządzenie nie wystarczy. "Wobec braku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, ograniczenie ww. wolności nie byłoby dopuszczalne nawet w drodze ustawy, albowiem ograniczenia te służą zapobieganiu skutkom stanu klęski żywiołowej, który nie został ogłoszony" – pisze prof. Chmaj.
Sylwester
W szczególnie rażącej sprzeczności z Konstytucja stoi, zdaniem prof. Chmaja, prowadzony rozporządzeniem zakaz przemieszczania się w określonych godzinach w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, ponieważ całkowicie uniemożliwia korzystanie z gwarantowanej wprost w Konstytucji wolności poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej.
Czytaj też:
Mandat za przemieszczanie się w sylwestra? Wymijająca odpowiedź rzecznika rząduCzytaj też:
Polacy mocno podzieleni ws. szczepień. Ciekawy sondażCzytaj też:
Zakaz czy prośba? Co z przemieszczaniem się w sylwestra?