„Traktat o funkcjonowaniu UE stwierdza, że zwierzęta są istotami zdolnymi do odczuwania. Fakt ten powinien być brany pod uwagę przy realizowaniu polityk europejskich. Niestety prawna ochrona zwierząt w UE, w tym hodowlanych nadal pozostawia wiele do życzenia” – skarży się europosłanka na Twitterze.
Jak tłumaczy dalej Spurek, ryby i inne zwierzęta wodne są tego jaskrawym przykładem.
„Poparłam poprawki GUE (Zjednoczona Lewica Europejska – Nordycka Zielona Lewica – red.), które mają uregulować tak podstawowe kwestie, jak bardziej humanitarne metody połowu i zabijania ryb. Wzywamy także do objęcia ochroną prawną innych morskich bezkręgowców, jak kraby czy homary” – tłumaczy dalej polityk
„Jeśli ambicje UE w zakresie poprawy dobrostanu zwierząt hodowlanych nie są jedynie pustą deklaracją, zmiany muszą dotyczyć sytuacji wszystkich zwierząt, w tym też tych, które dotychczas często i bezpodstawnie pomijano, czyli zwierząt wodnych” – dodaje Spurek.
Czytaj też:
Spurek strofuje dziennikarzy "Newsweeka" . Poszło o "odmowę współżycia"