Celebrytka Joanna Przetakiewicz wyznała, że była kiepską uczennicą, która często wagarowała
i nie chodziła na geografię oraz matematykę, bo nie lubiła tych przedmiotów. W liceum musiała
nawet powtarzać klasę.
„Nie żałowałam tego nigdy. Byłam tragiczną uczennicą. Uratowało mnie to, że byłam świetna humanistycznie, to odpuszczano mi przedmioty ścisłe i uważam, że taki cykl nauki jest słuszny. Mimo że beznadziejnie się uczyłam i wagarowałam, to nie byłam typem aroganckiej dziewczyny, która jest wulgarna i wszyscy się jej boją. Mnie nauczyciele mimo wszystko lubili, w związku z tym miałam tę wzajemną sympatię, która jest na wagę złota” – opowiada portalowi Plotek.pl. Trochę nas zdziwiło, że nieuctwo może być powodem do chwały, ale dopuszczamy możliwość, że w show-biznesie panują inne zasady. Tutaj, jak wiadomo, brak poczucia wstydu jest najlepszą gwarancją sukcesu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.