Około godz. 2:00 w nocy policjanci zaczęli wyciągać siłą uczestników manifestacji przed Trybunałem Konstytucyjnym. Funkcjonariusze okrążyli protestujących kordonem, z którego można było wyjść tylko po wylegitymowaniu się.
Trzy osoby zatrzymane
Wcześniej na teren TK wtargnęły trzy osoby, które następnie zostały zatrzymane. Według Strajku Kobiet była wśród nich Klementyna Suchanow. Zatrzymani mieli trafić na komisariaty w Mińsku Mazowieckim, Legionowie i Pruszkowie.
Na proteście przed gmachem Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie była obecna Marta Lempart. W rozmowie z TVN24 stwierdziła, że policja nie wykonała wobec niej żadnych czynności.
– Zostałam pominięta, co oznacza, że wygraliśmy – skomentowała. Liderka Strajku Kobiet pomachała do oddalających się mundurowych, zapowiadając kolejny protest. – Widzimy się o 20. Do zobaczenia – powiedziała.
Wyrok TK ws. aborcji opublikowany
Protesty wróciły po tym, jak w środę Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie do wyroku z 22 października 2020 roku w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. TK orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Wyrok Trybunału został opublikowany w Dzienniku Ustaw.
Czytaj też:
"Prawdziwa twarz Strajku Kobiet. Tego nie trzeba komentować, wystarczy stale pokazywać"