Sieć szkoleń antydyskryminacyjnych oplata kraj i formuje ludzi
na narzędzia w rękach homoseksualnej propagandy.
Portal „Gazety Wyborczej” musiał ogłosić przeprosiny po tym, jak opublikował list od czytelniczki, żalącej się, że w środowisku jej córki panują coraz bardziej zamknięte ideologicznie poglądy. Autorka podpisana jako „Tosia”, opisując doświadczenie swojej córki, pisała, że w kręgach tzw. postępowej młodzieży „albo przyjmujesz paczkę poglądów zawierającą niebinarność, »poczucie płci«, albo jesteś klasyfikowana jako przeciwniczka, »terfka« [trans-exclusionary radical feminists – transwykluczająca radykalna feministka – przyp. T.R.], »transfobka« (mimo że przecież ani ja, ani córka nie wykluczamy osób trans!) i nie ma możliwości rozmowy pomiędzy tymi dwoma grupami”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.