Polityk był pytany w TVN24 o Narodowy Program Szczepień. Jak poinformował, w ubiegłym tygodniu sam przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19. Cymański ma 65 lat i choruje na nowotwór. Jego operacja została przesunięta z powodu pandemii.
Cymański: Proces szczepień działa bardzo dobrze
– Widziałem jak to (proces szczepień – red.) działa. Działa bardzo dobrze. Pozdrawiam lekarzy, pielęgniarki, które tam były – oświadczył. Przypominając, jak jeden z polityków porównał proces szczepień w Polsce do burdelu, Cymański powiedział, że "jeżeli ktoś chce tak strasznie to wszystko ocenić, to niech porówna nas do kogokolwiek".
– Polska nie jest inna. (…) My mamy jeden z najniższych wskaźników anestezjologów w Europie. Brakuje lekarze, pielęgniarek i nie można tutaj cudować ani udawać, że jest inaczej. Lekarze są na polu walki. Oni mają rekomendację o wstrzymywaniu zabiegów i z tego korzystają – uczciwie i mądrze – przekonywał poseł Solidarnej Polski.
– Taka jest prawda i to trzeba powtórzyć w telewizji również ludziom. Lekarze, oni są panami w tej chwili tej sytuacji. Musimy się zdać na ich wiedzę i na ich uczciwość – powiedział Cymański.
Dworczyk: Milion szczepień w ciągu 7 dni
W niedzielę szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że w ciągu ostatnich 7 dni w Polsce wykonano milion szczepień. "Zakładany przez nas tygodniowy cel udało się zrealizować, mimo okresu świątecznego" – ocenił minister.
Według deklaracji rządu, do końca drugiego kwartału ma zostać wykonanych w Polsce 20 mln szczepień, a do końca sierpnia wszyscy chętni Polacy mają zostać zaszczepieni przynajmniej jedną dawką.
Czytaj też:
"Jesteśmy gotowi". Paszporty "covidowe" już od 25 czerwca?