• Agnieszka NiewińskaAutor:Agnieszka Niewińska

Wybór Prawdy

Dodano: 
Marek Prawda
Marek Prawda Źródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
PiS nie chciał Marka Prawdy na unijnej placówce. Teraz ma go jako przeciwnika w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Warszawie.

Sędziowie w Polsce „są prześladowani przez różne instytucje publiczne i zastraszani przez »nieznanych sprawców«” – taka informacja miała niedawno trafić do unijnej komisarz Coriny Creţu z Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie. TVP Info podało, że w dokumencie padały słowa o nękaniu kontrolami podatkowymi członków rodzin sędziów i aktach wandalizmu takich jak „uszkodzenie opon czy hamulców ich samochodów”, których sprawców urzędy państwowe „oczywiście nie są w stanie znaleźć”.

Wicemarszałek Senatu Adam Bielan nazwał stwierdzenia z analizy przygotowanej przez Przedstawicielstwo KE „nieprawdziwymi” i „skandalicznymi”. MSZ napisało, że mają charakter „paszkwilancki” i wezwało przedstawiciela KE w Polsce, Marka Prawdę, do ministerstwa.

Prawda przed rokiem został odwołany ze stanowiska ambasadora przy UE i zaraz po tym brukselskie władze mianowały go swoim przedstawicielem w Warszawie. – Ta nominacja była elementem rozgrywki politycznej – uważa dr hab. Piotr Wawrzyk, politolog z Instytutu Europeistyki UW. – Rolą przedstawiciela KE powinna być współpraca i podtrzymywanie dobrych relacji. Czy osoba, która może mieć żal do polskiego rządu o odwołanie z funkcji, jest w stanie z nim teraz dobrze współpracować?

Cały artykuł dostępny jest w 10/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także