"Dezinformacja w sieci i przestrzeni medialnej nasila się. Obiektem tych operacji staje się również aktywność prezydenta RP Andrzeja Dudy. Apelujemy - śledźmy informacje przekazywane przez oficjalne konta prezydenta, Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Biura Polityki Międzynarodowej i oficjalne konta ministrów KPRP" – czytamy na oficjalnym profilu kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.
Przed dezinformacją ostrzegał Andrzej Duda również podczas swojego orędzia, które wygłosił 2 marca br.
– Polska jest dzisiaj liderem pomocy dla Ukrainy. Właśnie dlatego staliśmy się i będziemy celem zorganizowanej, cynicznej rosyjskiej propagandy i dezinformacji. Musimy być tego wszyscy świadomi. Próbowano już oczerniać Polskę w zagranicznych mediach, wywoływać wrogie emocje względem uchodźców, których przyjmujemy. Musimy spodziewać się w najbliższym czasie wielu takich prowokacji. Zapewniam, że jako państwo będziemy na nie stanowczo reagować – mówił prezydent.
– Ale proszę też wszystkich Państwa o wyjątkową rozwagę i odpowiedzialność. Nie powielajmy plotek i niesprawdzonych informacji. Nie dajmy się wzajemnie skłócić, napuścić jedni na drugich. Na tym właśnie zależy tym, którzy dopuścili się tej brutalnej agresji – ostrzegł Andrzej Duda.
Kierunki dezinformacji
Podobny apel wystosował również m.in. rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych. Stanisław Żaryn zwrócił uwagę na wątki, które są obecnie wykorzystywane w celu wywołania paniki i chaosu w Polsce. Wśród nich wymienił:
- brak paliwa i gotówki
- zagrożenie skażeniem
- problem z dostępnością paszportów
"To doniesienie nieprawdziwe wykorzystywane do destabilizowania Polski" – podkreślił.
twitterCzytaj też:
Polskie służby zatrzymały w Przemyślu rosyjskiego agentaCzytaj też:
Media: Jacek Wilk pojechał na Krym z podejrzanym o szpiegostwoCzytaj też:
Prezydent: Proszę o rozwagę i odpowiedzialność. Nie dajmy się skłócić