Gersdorf odjechała z miejsca wypadku. Jest nagranie z tragicznego zdarzenia

Gersdorf odjechała z miejsca wypadku. Jest nagranie z tragicznego zdarzenia

Dodano: 
Prof. Małgorzata Gersdorf, była pierwszy prezes Sądu Najwyższego
Prof. Małgorzata Gersdorf, była pierwszy prezes Sądu Najwyższego Źródło: PAP / Tomasz Gzell
W internecie pojawiło się nagranie z tragicznego wypadku, do jakiego doszło wczoraj na S8, w wyniku którego zginął 26-letni motocyklista. Na filmie widać, jak Małgorzata Gersdorf i Bohdan Zdziennicki odjeżdżają z miejsca zdarzenia.

Do tragicznego wypadku doszło w czwartek na S8 około godz. 8.40. O sprawie informuje portal Onet.pl. Z jego informacji wynikało, że to była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf oraz jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego zderzyli się z motocyklistą.

Wkrótce okazało się jednak, że tragiczny wypadek został zarejestrowany przez kamerę zainstalowaną w ciężarówce, która zjeżdżała z rzeczonego węzła. Nagranie opublikował portal tvp.info.

twitter

Z relacji portalu wynika, że Gersdorf i Zdziennicki nie uczestniczyli bezpośrednio w wypadku, ale byli jego świadkami. Również ten portal potwierdza, że oboje odjechali z miejsca zdarzenia, nie udzielając nikomu pomocy i nie wykonując żadnego telefonu alarmowego.

Gersdorf: Dowiedziałam się z internetu

– W drodze do Augustowa, gdzie dotarliśmy ok. 14, odwiedzając po drodze kilka miejscowości z grobami bliskich, w pewnym momencie zarejestrowaliśmy jakiś przelatujący kawałek blachy czy gumy, który uznaliśmy za oderwaną część przejeżdżającej ciężarówki i to wszystko – zapewnia sama Gersdorf w rozmowie z RMF FM.

W rozmowie z Polsat News stwierdziła, że trudno jej m.in. określić miejsce, w którym doszło do wypadku ze względu na to, że "przysypiała".

Była I prezes SN dodała, że o całej sprawie dowiedziała się z internetu.

Gersdorf i jej mąż zostali przesłuchani w sprawie jako świadkowie. – Na nagraniu widać "motocyklistę, który traci panowanie nad pojazdem, przelatuje nad subaru i ostatecznie uderza w barierki energochłonne" – powiedziała serwisowi tvn24.pl osoba zbliżona do sprawy, która zna dotychczas zgromadzony materiał dowodowy.

Podlaska policja apeluje do świadków zdarzenia, by zgłaszali się pod numer telefonu 477185212 lub przekazywali informacje pod ogólnopolskim numerem alarmowym 112.

Czytaj też:
Kierowca słynnego seicento wstąpił do PO. "Sam się zgłosiłem"

Źródło: TVP Info
Czytaj także