W piątek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk brał udział w otwarciu miasteczka modułowego w Buczy pod Kijowem. W ośrodku, który powstał dzięki wsparciu polskich władz, pomoc otrzymają osoby, które musiał opuścić swoje domy, w związku z rosyjską inwazja na Ukrainę.
Jak poinformował w rozmowie z PAP Dworczyk, kolejna takie centra powstaną w Hostomlu i Irpieniu, gdzie rosyjskie wojska zniszczyły wiele budynków mieszkalnych.
Niemiecki hełmy dla Ukraińców
Przy okazji wizyty na Ukrainie szef KPRM pokazał w mediach społecznościowych hełmy, które Berlin wysłał walczącym na froncie Ukraińcom.
"Na zakończenie wizyty w Kijowie odwiedziłem magazyn do którego regularnie trafia część pomocy dla ukraińskiej armii. Trafiły tu m.in. hełmy z Polski, Czech i Niemiec" – napisał Dworczyk, pokazując m.in. lekkie hełmy ochronne, wyglądające jak kaski budowlane.
"Zgadnijcie które z nich przesłali sojusznicy z Niemiec?" – dodał polityk.
"Może warto nie tylko zauważyć, ale i wyciągnąć wnioski z tego, że Rosja dla Niemiec i Francji, nie jest żadnym wrogiem, tylko partnerem biznesowym. I że są zainteresowane jak najszybszą normalizacją stosunków, nawet za cenę wolności Ukrainy" – skomentowała zdjęcie posłanka Solidarnej Polski Anna Siarkowska.
"Niewyobrażalne..." – napisał inny internauta. "To żart, prawda?" – zapytała kolejna komentująca osoba, odnosząc się do wpisu szefa KPRM.
Przypomnijmy, że jeszcze przed rozpoczęciem konfliktu, w styczniu, niemiecki resort obrony poinformował, że Berlin wyśle na Ukrainę 5 tys. hełmów wojskowych.
Czytaj też:
Media: Usunięto polską flagę z cmentarza w KatyniuCzytaj też:
Ukraiński wywiad: Moskwa szykuje zamachy na Białorusi