Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami poseł Platformy Obywatelskiej mówił o kolejnym wyjściu na ulice i przypominał, że podczas poprzedniego marszu organizowanego miesiąc temu było 100 tys. osób. – TVP informowała, że było ich znacznie mniej. Kłamała, oszukiwała, manipulowała, co robi codziennie – podkreślił Lenz. Wtedy głos zabrał dziennikarz TVP Info, który zapytał, czy polityk policzył uczestników manifestacji, bo- jak dodał - on był na tej demonstracji, ale nie potrafił policzyć ilu ich było.
– Nie potrafi Pan liczyć, to kupię panu liczydło. Niech się pan nauczy liczyć – zaatakował dziennikarza poseł. – Uczestniczy pan w manipulacji i oszukiwaniu Polaków. Bierze pan za to pieniądze. Też pan zostanie rozliczony za to, tak jak Urban. Skończy pan jak Urban. Rachoń skończy jak Urban. Wszyscy skończycie, jak Urban – zakończył Lenz.
Nie pierwszy raz...
Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie politycy Platformy Obywatelskiej, którzy jeszcze w grudniu protestowali w obronie "wolności mediów", niejednokrotnie atakowali dziennikarzy TVP. Dla przykładu, Sławomir Nitras postanowił wyzwać dziennikarza, który próbował zdobyć od niego komentarz. – Zachowuje się pan jak ostatni gówniarz. Nie powinien mieć pan przepustki sejmowej – powiedział do reportera TVP.
Innym razem, posłowie tej partii zaatakowali dziennikarza TVP, który po ujawnieniu szokujących wyników ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, zapytał Ewę Kopacz, czy zamierza złożyć mandat poselski. – Kiedy pan opłaci składki? (…) W PiS-ie nie zalega pan ze składkami? – odpowiedział rzecznik PO Jan Grabiec. Podobnie zachował się były szef MON Tomasz Siemoniak. – Pan jest działaczem PiS-u i realizuje pan zamówienia ściśle partyjne, więc nie widzę powodu do rozmowy – stwierdził.
To jednak nie wszystko. W jednym z wywiadów na antenie TVP Info poseł PO Michał Szczerba mówił o TVP "partyjna telewizja" i "TVPiS". – Chciałem zadać panu pytanie, czy nie ma pan problemów z codziennym goleniem się rano i patrzeniem w lustro, będąc na usługach pisowskiej, propagandowej telewizji? – zapytał Krzysztofa Ziemca Szczerba.