"Dyplomatyczny zgrzyt". Rosyjski ambasador zaproszony na przyjęcie

"Dyplomatyczny zgrzyt". Rosyjski ambasador zaproszony na przyjęcie

Dodano: 
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew Źródło: PAP / Piotr Nowak
Nuncjatura Apostolska w Polsce zaprosiła Siergieja Andriejewa, ambasadora Federacji Rosyjskiej, na przyjęcie w swojej siedzibie. – Byliśmy tą informacją skonsternowani – komentuje sytuację źródło zbliżone do polskiego MSZ.

Wyłamanie się Nuncjatury Apostolskiej w Polsce z powszechnego (od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym br.) bojkotu rosyjskich dyplomatów wywołało spore zamieszanie. Sprawę opisuje "Rzeczpospolita".

"Goście zostali przez nuncjusza postawieni w bardzo niewygodnej sytuacji"

Chodzi o przyjęcie zorganizowane w ubiegłym tygodniu, przez przedstawicielstwo Stolicy Apostolskiej. Nuncjatura Apostolska zaprosiła na nie ambasadora Federacji Rosyjskiej, Siergieja Andriejewa, który skorzystał z zaproszenia i pojawił się w rezydencji przy al. Szucha w Warszawie.

"Informację o obecności ambasadora Andriejewa potwierdza nam także źródło zbliżone do MSZ. – Byliśmy tą informacją skonsternowani – mówi nasz rozmówca i dodaje, że na szczęście wydelegowany na spotkanie przedstawiciel resortu dyplomacji w randze sekretarza stanu nie zdołał na nie dotrzeć" – podaje "Rz".

Osoba zbliżona do MSZ stwierdza jednocześnie, w rozmowie z dziennikiem, że "w zasadzie zaproszeniu dla rosyjskiego ambasadora nie powinniśmy się dziwić, bo Watykan prowadzi dość łagodną politykę w odniesieniu do Rosji". Jednocześnie rozmówca "Rz" zwraca uwagę, że "inni goście zostali przez nuncjusza postawieni w bardzo niewygodnej sytuacji".

Jak bowiem przypominają dziennikarze "Rz", od lutego przedstawiciele Federacji Rosyjskiej nie są zapraszani na żadne oficjalne uroczystości, w których udział biorą polskie władze. Jeśli akredytowani w Polsce ambasadorowie zdecydują się zaprosić gdzieś przedstawiciela Rosji (na spotkanie, na którym pojawi się także przedstawiciel Polski), proszeni są o wcześniejsze poinformowanie o tym polskiego MSZ.

Kumoch o zaproszeniu dla rosyjskiego ambasadora

Sytuację skomentował na antenie Polsat news szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

– Mieści się (w normie - red.) zapraszanie ambasadorów akredytowanych w Polsce, a ambasador Rosji jest akredytowany, nikt go z Polski nie wyrzucił i na razie nie są mi znane takie plany – tłumaczył polityk.

Jak podkreślił jednocześnie minister, jeżeli jednak inni ambasadorowie nie zostali wcześniej poinformowani o obecności rosyjskiego gościa, to "może być tu rzeczywiście pewien zgrzyt".

– Bardzo współczuję dyplomatom rosyjskim w tych czasach, ponieważ zasłużenie podlegają oni pewnemu ostracyzmowi czy bojkotowi, bo pokazanie się dzisiaj z rosyjskim ambasadorem nie jest niczym, co dyplomacie "dodaje punktów" – dodał Kumoch.

Czytaj też:
Polska wydali Siergieja Andriejewa? "Ambasador terrorystycznego państwa"
Czytaj też:
Szczerski: Dyskusja o roli Rosji w polityce międzynarodowej nie jest rozstrzygnięta

Źródło: rp.pl / Polsat News
Czytaj także